Wydawałoby się, że Ewa Farna jest w Czechach dobrze znana. Uchodzi za następczynię królowej czeskiej muzyki Heleny Vondrackowej, a ostatnio zdobyła nagrodę "Brązowego Słowika" w prestiżowym konkursie "Czeski Słowik". Okazuje się jednak, że czescy dziennikarze chyba niewiele wiedzą o polskiej gwieździe!
Prowadzący poranny program "Snidane s Novou" byli zaskoczeni, że Farna umie mówić po polsku. Ba, że jest Polką!
Koncertuję w Polsce - przekonywała Farna czeskich prowadzących. - Helena Vondrackova jest w Polsce znana.
Jesteś Polką? - dziwił się dziennikarz.
No - odpowiedziała Farna.
Ja wiem, że ty jesteś w jakimś tam stopniu. Ale sama dla siebie też jesteś Polką? - wciąż nie mógł uwierzyć.
Jestem Polka! - czuła się lekko zażenowana Farna.
Prowadzący nie mógł uwierzyć to co słyszy i poprosił, aby Farna powiedziała coś po polsku:
Cześć, tu Ewa Farna. Pozdrawiam wszystkich telewidzów telewizji Nova.
Niby coś o niej wiedzą, ale nie do końca. A może nie chcą się pogodzić z faktem, że Farna jest Polką a nie Czeszką?
Buka