Kapitan Tadeusz Wrona w powietrzu miał więcej spokoju niż na ziemi. Jako aktualny Naczelny Bohater RP męczony jest teraz przez media. Temat szczęśliwego lądowania jest bardzo gorący, więc w telewizjach śniadaniowych podawany jest zamiast porannej kawy. W Dzień Dobry TVN dziennikarka Dorota Wellman składała kapitanowi serdeczne życzenia, żeby się wyspał. Pewnie byłoby mu łatwiej, gdyby nie siedział w telewizyjnym studiu.
Medialna machina Wronomanii dopiero się rozkręca. Kapitan ma już 60 tys. fanów na Facebooku, a Wanda Nowicka na Twitterze napisała: "Gratulacje dla kapitana Sowy".
Do studia Dzień Dobry TVN zaproszona była cała rodzina Wronów. Zmęczony kapitan, smutna żona Marzena Wrona, córka, syn i narzeczona syna. Członkowie rodziny aktualnie najsławniejszego pilota z dnia na dzień stali się osobami publicznymi.
Rodzina Wronów opowiadała o prywatnym życiu. Dowiedzieliśmy się, że kiedy kapitan Wrona poznał żonę, miał inną dziewczynę, i, żeby zdobyć żonę, musiał się nachodzić. Kiedy kapitan Wrona wrócił do domu, dom stał pusty, bo żona siedziała u sąsiadów przed telewizorem i nie miała pojęcia, że już wrócił. Do córki kapitana Wrony odezwali się znajomi, z którymi dziewczyna nie rozmawiała przez ostatnie 15 lat. Każdy chciał jej pogratulować. Syn (też pilot) powiedział, że mimo medialnego szumu stara się normalnie żyć. Sytuacja nie wydaje się być zabawna dla żony kapitana, która boi się, że z jej męża bohatera, media zrobią ofiarę. Kapitan jest przesłuchiwany i jeszcze nie znane są przyczyny nie wysunięcia się podwozia.
(Screen z TVN. Córka kapitana Wrony, przyszła synowa i syn)
(Screen z TVN)
Rudy