• Link został skopiowany

Daniel Radcliffe nie może opędzić się od fanek

Odtwórca roli Harry'ego Pottera wyznał, że z roku na rok przybywa mu nastoletnich fanek, w dodatku coraz bardziej natarczywych. Co się dziwić, w końcu chłopak dorasta. Jednak jego matce nie podoba się, że jej syn jest ''obiektem pożądania" młodych dziewcząt.
Rupert Grint, Emma Watson i Daniel Radcliffe na premierze Harrego Pottera i Zakon Feniksa, Londyn, 22 czerwca 2007. Radcliffe ma 17 lat. Publiczność zelektryzowała wiadomość, że odtwórca Harrego Pottera wystąpi nago w przedstawieniu teatralny ,,Equus'' wystawianym w Londynie.
Fot. SANG TAN AP

Matka Daniela, Marcia, nie może przyzwyczaić się do tego, że jej ''mały chłopiec" jest idolem nastolatek. Ilekroć we dwójkę zostają otoczeni przez grupę rozwrzeszczanych fanek, aktor zaczyna czuć się mocno zakłopotany. W pojedynkę to jednak co innego.

Daniel twierdzi, że nie lubi swojego dorastania na planie filmowym i nie postrzega siebie jako gwiazdy. Cóż za skromność, bo za dotychczasowy udział w czterech filmach o Harrym Potterze zainkasował już ok. 40 milionów dolarów. Dostęp do swojej fortuny dostanie dopiero 23 lipca, gdy skończy 18 lat. Młody aktor obiecuje wydawać pieniądze z umiarem i zarzeka się, że woli zainwestować w sztukę niż samochody.

Z kolei Rupert Grint, odtwórca roli Rona Weasley, zamierza związać się na stałe z aktorstwem. Gdyby to jednak nie wypaliło, chce kupić samochód lodziarza i sprzedawać lody. Lato dopiero się rozpoczęło, chłopak czuje dobrą koniunkturę.

Więcej o: