Radek Majdan nie może pogodzić się z tym, że jego związek z Dodą przeszedł już do historii. Radek gdy nie bierze akurat udziału w treningach Polonii Warszawy, snuje się samotnie po mieście. Majdan odwiedza miejsca, w których kiedyś bawił się z Dodą. Być może nawet liczy, że ją spotka. O tym co słychać u byłej żony, ponoć dowiaduje się z "SE". Tak przynajmniej twierdzi sama gazeta. Majdan jest pogrążony w smutku. Seksuolog z "SE" twierdzi, że Radek nadal jest zakochany w Dodzie i być może nawet jest o nią zazdrosny. Pewne jest natomiast to, że liczy na jej powrót.
To rozstanie mogło być bolesne dla Majdana. Chodzenie do miejsc, w których bywał razem z żoną, czytanie o niej w gazetach - to może być obsesja. Taki typ mężczyzny można nazwać masochistą. Jeśli jednak mu się nie uda pogodzić z sytuacją, powinien poszukać pomocy u specjalisty. To się da wyleczyć - mówi prof. Zbigniew Izdebski.
Naszym zdaniem to ci specjaliści z "SE" powinni się leczyć. Najpierw robią z niego damskiego boksera, a teraz wmawiają mu, że jest chory ( na Dodę) i potrzebuje psychiatrycznej pomocy.
