Batalia sądowa między Amber Heard a Johnnym Deppem nadal trwa. Co chwila pojawiają się kolejne szokujące informacje dotyczące ich burzliwego małżeństwa. Aktorka oskarżała byłego męża o alkoholizm i przemoc domową. Na ten temat powstał w 2018 roku głośny artykuł w brytyjskiej gazecie ''The Sun'', z którego wynikało, że aktor znęca się nad żoną. W materiale gwiazdor został nazwany ''damskim bokserem''. Johnny Depp wytoczył wówczas proces o zniesławienie. Sprawa odbędzie się w Londynie, ale sąd podjął decyzję, która znacząco wpłynie na jej przebieg.
Nowe doniesienia dotyczące sprawy Johnny'ego Deppa i Amber Heard
Amber Heard i Johnny Depp od wielu lat prowadzą zacięty bój. Chociaż ich małżeństwo trwało nieco ponad rok, to nie wywołało takiego zainteresowania mediów, jak rozwód. Byli małżonkowie przerzucają się oskarżeniami, a kolejne dowody dotyczące ich sprawy mnożą się z nią na dzień. Niedawno pisaliśmy o tym, że Johnny podczas jednej z kłótni o mało nie stracił palca. Aktorka już wcześniej zarzucała byłemu mężowi przemoc fizyczną, a niedługo będzie zeznawać w tej sprawie.
Johnny Depp pozwał wydawcę tabloidu, News Group Newspapers (NGN) i redaktora naczelnego, Dana Woottona w związku z artykułem, który ukazał się w ''The Sun'' w kwietniu 2018 r. Proces miał rozpocząć się w Londynie 25 marca. Podczas rozprawy miał zeznawać Johnny Depp, Amber Heard, a także kilka hollywoodzkich gwiazd. Jednak ze względu na pandemię sprawa została zawieszona, a przesłuchania świadków odbędą się online. Podczas zdalnego przesłuchania na Skypie sędzia orzekł, że część dowodów Amber Heard dotyczących zarzutów przemocy seksualnej zostanie utajniona.
Z decyzji sądu z pewnością nie będzie zadowolony Depp, który usiłuje odbudować swoje dobre imię. Przypomnijmy, że oskarżenia pod jego adresem znacząco wpłynęły na rozwój jego kariery. Gdy Amber Heard zarzuciła aktorowi przemoc fizyczną, stracił rolę w kolejnej części ''Piratów z Karaibów''. W tej sprawie toczy się oddzielny proces, który ma odbyć się w sierpniu w Stanach Zjednoczonych.
