• Link został skopiowany

Mąż zdradził ją ze znaną aktorką. Ostrowska przerwała milczenie po latach

Ilona Ostrowska unika mówienia o swoim życiu prywatnym. Po latach nawiązała do rozstania z Jackiem Borcuchem. Zdobyła się na zaskakujące słowa.
Ilona Ostrowska i Jacek Borcuch.
Fot. Kapif.pl

Ilona Ostrowska zyskała wielką popularność dzięki roli Lucy z "Rancza". W 2023 roku premierę miał serial "Warszawianka", w którym aktorka wcieliła się w Matyldę - matkę Niny. Co ciekawe, produkcję reżyserował były mąż Ostrowskiej - Jacek Borcuch. Przy okazji premiery serialu wyszło na jaw, że dawni zakochani zachowują mimo rozstania poprawne relacje. Gwiazda nie obwiniała go o koniec związku. - To nie jest tak, że zostałam sama na czyjeś życzenie, raczej na własne. Coś się kończy, coś się zaczyna. Nie bronię go. Trzeba się jakoś umieć dogadać, trzeba się lubić i my się lubimy, szanujemy. On mi nic złego nie zrobił. Dziecko mi zrobił. Ale to super, to największa miłość, największe nasze szczęście, które mamy - mówiła Ostrowska w "Vivie!" kilka lat po rozwodzie.

Zobacz wideo Szapołowska marzy o powrocie do pracy. "Tęsknię bardzo"

Historia związku Borcucha i Ostrowskiej

Przypomnijmy, że Jacek Borcuch i Ilona Ostrowska poznali się w pierwszej połowie 2000 roku w czasie pracy w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Aktorka była wówczas w innym związku, ale dla reżysera zakończyła ówczesny związek i poświęciła się nowej miłości. Podobało się jej, że z Borcuchem nie musi żyć na odległość, bo szybko udało im się podjąć decyzję o wspólnym mieszkaniu. - We Wrocławiu miałam związek na odległość, bo mój chłopak mieszkał w Krakowie. Z jednej strony było w tym coś pięknego (…). Z drugiej umykały nam wspólne chwile, wieczory we dwoje. Brakowało stabilności. Kiedy pojawiła się nowa miłość, postanowiłam ją pielęgnować, tak bardziej świadomie. (…) Zaczęłam myśleć o domu. Wiedziałam, że już nie chcę zabawy w związek na odległość. Ustaliliśmy, że chcemy ze sobą być, żyć, śnić – wszystko naraz. Że chcemy budzić się obok siebie. Wtedy przeprowadziłam się do Jacka do Warszawy. (…) O wszystkim rozmawiamy, jesteśmy sobie oddani - mówiła w wywiadzie z "Galą" w 2008 roku. W 2009 roku podczas pracy nad filmem "Wszystko, co kocham" reżyser spotkał Olgę Frycz. Połączył ich romans, a jego małżeństwo z Ostrowską się przez to zakończyło. Frycz do dziś ma do siebie żal o tę sytuację. "To jest dla mnie rzecz haniebna, już teraz wiem, że nigdy więcej bym się w taką sytuację nie wplątała, natomiast wytłumaczeniem była miłość. Mnie się dostało najbardziej, bo zawsze dostaje się młodym dziewczynom. Ja byłam złem wcielonym - mówiła w podcaście Żurnalisty.

Ilona Ostrowska i Jacek Borcuch.
Ilona Ostrowska i Jacek Borcuch. Fot. Kapif.pl

Znalazła nową miłość

Po rozstaniu z Jackiem Borcuchem, Ilona Ostrowska związała się z Patrykiem Stawińskim, z którym doczekała się syna Gustawa. Gdy kilka lat później pracowała z byłym mężem, nie kryła radości. "To jest jedna z piękniejszych historii, jaką czytałam. Zabieramy was ze sobą!" - pisała podekscytowana w sieci. Borcuch związał się w tamtym czasie z Małgorzatą Ohme, ale dziś ich związek jest przeszłością. Tymczasem córka Borcucha i Ostrowskiej poszła w ślady rodziców. Ma za sobą debiut na wielkim ekranie w filmie "Słodki koniec dnia", który wyreżyserował nikt inny, jak jej ojciec.

Więcej o: