Więcej na temat życia gwiazd znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl
Anna i Robert Lewandowscy od lat są w zainteresowaniu mediów i to nie tylko polskich. Para sportowców z Monachium staje się od czasu do czasu obiektem plotek niemieckiej prasy i portali. Ostatnio informowaliśmy, że media zza Odry donoszą o kryzysie w związku Lewandowskich. Podobno para ma w planach rozwód i to jeszcze w tym roku. Trenerka zabrała głos, kwitując że "to nie pierwszy i nie ostatni raz". Tym razem skomentowała doniesienia na Instagramie.
Trenerka w jednym z wywiadów przyznała, że plotki o rozwodzie pojawiają się w mediach nie pierwszy raz. Ostatnio udowodniła, że ma do nich dystans. Na Instagramie dodała zdjęcie z mężem, na którym widać, jak oboje siedzą i się śmieją. Roześmiany kadr podpisała w stylu mema.
Nasza reakcja na plotki o rozwodzie - napisała na Instastories.
Zwróciła się także bezpośrednio do męża.
Kochanie, słyszałeś?
Anna Lewandowska tym samym jeszcze raz dała znać, że spekulacje o kryzysie w małżeństwie i rychłym rozwodzie są wyssane z palca. Para, jak widać nie ma takich planów, a wręcz przeciwnie - bawią ją kolejne doniesienia.
Ostatnie z takich informacji opublikował niemiecki "Bild", gdzie wskazywano, że ostatnio Lewandowscy przestali występować we wspólnych kampaniach reklamowych. Mniej też pokazują się razem. Jednak piłkarz i jego żona niedawno opublikowali w mediach społecznościowych zdjęcia ze wspólnego wyjazdu w góry. Nie brakowało czułych kadrów, na których pozują w objęciach. Wszystko wskazuje na to, że para ma się dobrze.