Serowska komentuje plotki o ślubie Kurzopków. Ludzie tylko na to czekali

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski opublikowali wspólne zdjęcia z wakacji z Grecji. Fotografie pary szybko przyciągnęły uwagę obserwatorów. Aktorka postanowiła wprowadzić swoich fanów w stan niepewności. Wrzuciła serię fotografii, na których występuje w długiej, białej sukni. Tajemniczości dodał szokujący opis. "My już po... Wakacjach" - napisała. Fani zaczęli spekulować, czy para nie wzięła ślubu. To wszystko skomentowała dla "Faktu" Dominika Serowska, ukochana Marcina Hakiela.

Dominika Serowska skomentowała doniesienia na temat ślubu Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek. Mocne słowa

Pod zdjęciami Kurzajewskiego i Cichopek pojawiło się mnóstwo komentarzy. Fani mieli swoje teorie. "Brzmi dwuznacznie, mimo wszystko gratuluję", "W pierwszej chwili myślałam, że to suknia ślubna", "Wasza miłość jest piękna i bardzo się cieszę" - czytamy pod postem. Dominika Serowska postanowiła skomentować te doniesienia w rozmowie z "Faktem". - Powiem tak, my z Marcinem też jesteśmy aktualnie w Grecji, ale jeśli zapozuję w białej sukni, to nie znaczy, że wyszłam za mąż - przyznała Serowska. Dodała, że ona sama na razie nie ma w planach stawać na ślubnym kobiercu.

Maciej Kurzajewski wspominał już o ślubie. Takie słowa padły

Maciej Kurzajewski ujawnił sekret ze swojego życia prywatnego w rozmowie z portalem Świat Gwiazd. Wyznał, czy planuje ponownie wziąć ślub. W wywiadzie z Mateuszem Szymkowiakiem potwierdził, że chciałby stanąć na ślubnym kobiercu z Katarzyną Cichopek. Dodał, że ceremonia byłaby dobrym dopełnieniem. Dodał jednak, że nie ma w planach informować o szczegółach. Zależy mu przede wszystkim na prywatności. - To nie jest taka wiadomość, którą chcielibyśmy się dzielić ze światem. Jak to się stanie, to na pewno powiemy o tym. A kiedy to się stanie? Jak to się stanie? Jak do tego dojdzie? To już zostawiamy wyłącznie sobie - mówił w wywiadzie dla portalu Świat Gwiazd. ZOBACZ TEŻ: Smaszcz wprost zapytana o to, czy zdradziła Kurzajewskiego. Jej reakcja? Mówi wszystko