Więcej o związkach gwiazd przeczytacie w naszych tekstach w boksie Gazeta.pl.
Choć Sandra Kubicka spędza z Baronem dnie i noce, wciąż odczuwa mieszankę wielu różnych uczuć, gdy go widzi. Szczególnie, gdy ma okazję przyjrzeć mu się w telewizji. Choć muzyk z Afromental pojawia się w "The Voice of Poland" od ponad ośmiu lat, dopiero teraz modelka zainteresowała się formatem. Przekonuje ironicznie, że nie ogląda show tylko dla swojego '"przystojniaka", jak go nazywa pieszczotliwie na InstaStories.
Sandra Kubicka w sobotę oddała się przyjemności w postaci oglądania "The Voice of Poland" na kanapie u siebie w domu. Wrzuciła wówczas nagranie telewizora, w którym widać czołówkę programu, a w niej Barona. Opowiedziała o swoim zachowaniu, gdy zobaczy ukochanego na ekranie. Z opisu wynika, że cieszy się... jak nastolatka. Poza tym targają nią różne emocje.
Jakbyście zobaczyli mnie z boku, to na pewno byście się uśmiali. Krzyczę, płaczę i przeżywam na przemian, jakbym miała PMS co sobotę.
Przyznała jednak przekornie, że Baron nie jest jedynym powodem oglądania przez nią telewizyjnego show.
I wcale nie oglądam tylko dla przystojniaka - dodała, oznaczając Barona.
Mamy nadzieję, że Sandra już do końca życia będzie z takim entuzjazmem reagować na ukochanego. Życzymy tej parze szczęścia i wytrwałości!