• Link został skopiowany

Wojciech Mann wyśmiewa sylwestrowe zakazy: Osoby z balonami będą aresztowane natychmiast. Można wyjść tylko po pokarm dla kota

W związku z godziną policyjną, która okazała się "apelem" i wieloma niejasnościami z tym, co wolno, a czego nie wolno robić w sylwestrową noc, Wojciech Mann nagrał filmik "wyjaśniajacy" wątpliwości.
Wojciech Mann, Mateusz Morawiecki
facebook.com/East News

W związku z rozprzestrzeniającą się pandemią koronawirusa Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w sylwestrową noc będzie "godzina policyjna", czyli zakaz przemieszczania się między godziną 19:00 a 6:00 rano. Miało to na celu ograniczenie organizacji zabaw sylwestrowych, a co za tym idzie - zmniejszenie ryzyka zakażeń koronawirusem. Ostatecznie okazało się, że w polskim prawie nie istnieją przepisy zezwalające na ten krok, więc "godzina policyjna" zmieniła się w apel premiera i prośbę o pozostanie w domach. Niejasności związane z tym co wolno, a czego nie wolno robić w sylwestra, skłoniły Wojciecha Manna do nagrania zabawnego wideo, w którym udaje on przedstawiciela rządu i wykpiwa zakazy i dezinformację. 

ZOBACZ TEŻ: "Sylwester Marzeń TVP" jednak z publicznością? Agencja szuka "osób z poczuciem rytmu". Stawka rośnie z dnia na dzień [PLOTEK EXCLUSIVE]

Wojciech Mann wyśmiewa obostrzenia sylwestrowe

W filmiku zatytułowanym "Sylwester 2020 - ostateczne wyjaśnienie" Wojciech Mann wciela się w przedstawiciela ministerstwa i w żartobliwy sposób przedstawia listę obostrzeń:

Wyjaśnię teraz wszystkie te kwestie dotyczące tzw. "godziny policyjnej" w sylwestra. Otóż, godziny policyjnej nie będzie. Będzie natomiast zakaz opuszczania domu między godz. osiemnastą, a szóstą, albo siódmą rano. To jeszcze doprecyzujemy nad ranem - zaczął Mann.

Dalej Mann potwierdza, że owszem, młodzi ludzie, których nazywa "pozasenioralnymi", mogą przemieszczać się na bale i domówki, jednak pod warunkiem, że zostaną niezauważeni i podkreśla:

Osoby z balonami będą aresztowane natychmiast - mówi.

Pstryczek w nos dostał również Jarosław Kaczyński. Wojciech Mann żartuje, że imprezę sylwestrową można opuścić tylko z naprawdę ważnego powodu:

Na przykład po pokarm dla kota. Wychodzenie po pokarm dla jakichkolwiek innych zwierząt jest surowo zakazane.

Zobaczcie nagranie. Wojciech Mann sprawdziłby się jako przedstawiciel rządu? Mateusz Morawiecki może czuć się zagrożony? 

Więcej o: