• Link został skopiowany

Celine Dion śpiewała z playbacku podczas ceremonii otwarcia igrzysk? Opinie ekspertów wywołały skandal

Celine Dion zachwyciła swoim występem na igrzyskach olimpijskich. Jak się jednak okazuje, być może wokalistka korzystała z playbacku na scenie.
Celine Dion
Celine Dion śpiewała z playbacku podczas ceremonii otwarcia igrzysk? Opinie ekspertów wywołały skandal / Fot. @Celine Dion / YouTube

Celine Dion bardzo otwarcie mówi o swoim zdrowiu. Wokalistka zmaga się z zespołem Moerscha-Woltmanna, który powoduje sztywność mięśniową i utrudnia jej codzienne funkcjonowanie. Problemy zdrowotne sprawiły, że Celine Dion wycofała się ze sceny muzycznej i przestała koncertować. - Nie jest uczciwe wobec was, aby ciągle odkładać występy. Chociaż to niszczy moje serce, najlepiej jest odwołać wszystko teraz - mówiła jakiś czas temu. Wokalistka wróciła jednak na scenę w lipcu. Jej występ podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu wzbudził wiele pozytywnych emocji. Czy najnowsze doniesienia to zmienią?

Zobacz wideo Zwiastun filmu o Celine Dion. Z tym zmaga się piosenkarka

Specjaliści komentują występ Celine Dion na igrzyskach olimpijskich. "Skorygowane nagranie"

Podczas ceremonii otwarcia igrzyska olimpijskich Celnie Dion wykonała "Hymne A L'Amour" autorstwa Edith Piaf. Ubrana w piękną suknię od Christiana Diora artystka zachwyciła cały świat. Największe media rozpisywały się o doskonałej formie wokalnej Celine Dion. Teraz jednak francuska gazeta "Liberation" posądziła piosenkarkę o korzystanie z playbacku i skontaktowała się ze specjalistami. "To, co usłyszeliśmy w telewizji, to skorygowane nagranie" - powiedział gazecie kompozytor i piosenkarz Etienne Guéreau. "To był w 100 proc. playback, słychać to od pierwszych nut" - dodał anonimowy inżynier dźwięku. Na tym jednak nie koniec. Youtuber działający w sieci pod pseudonimem "Wings of Pegasus" stwierdził, że próba i finalny występ wokalistki brzmiały tak samo. Jego zdaniem nie byłoby to możliwe, gdyby piosenkarka śpiewała na żywo. Fani Celine Dion bardzo długo czekali na ten występ, dlatego jeśli doniesienia rzeczywiście są prawdziwe, mogą czuć się rozczarowani. Warto jednak wziąć pod uwagę stan zdrowia wokalistki. Jeżeli Dion rzeczywiście zdecydowała się na playback, to zapewne był on bezpieczniejszym rozwiązaniem, dzięki któremu poczuła się pewniej na scenie. O tym, że ma talent i potężny wokal nie trzeba nikogo przekonywać. 

Kompozytor ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich rozwiewa wątpliwości. "Rzeczywiście śpiewała"

Przedstawiciele igrzysk olimpijskich nie zdecydowali się komentować medialnej afery związanej z występem Celine Dion. Głos zabrał natomiast kompozytor ceremonii otwarcia Victor Le Masne. "Przewidywaliśmy taką możliwość [że będzie korzystała z playbacku - przyp.red.], ale ona rzeczywiście zaśpiewała" – przekazał dla "Ouest France". Co o tym sądzicie? Dajcie znać w sondzie na dole strony. ZOBACZ TEŻ: Neurolog przyjrzał się występowi Celine Dion na otwarciu igrzysk. "Widać, że było to wyćwiczone"

Więcej o: