• Link został skopiowany

Krystyna Janda przeprasza w mediach społecznościowych: Wprowadziłam w błąd opinię publiczną

Profesor Zbigniew Gaciong z Warszawskiego Uniwerystetu Medycznego we wtorek rano zaprzeczył doniesieniom sugerującym, że znał wcześniej listę osób zaproszonych do szczepienia spoza grupy zero. Taką informację dzień wcześniej podała Krystyna Janda. Teraz aktorka przeprasza.
Krystyna Janda
Fot. Bartosz Bańka / Agencja Wyborcza.pl

Krystyna Janda przyjęła lek poza kolejnością. Po skandalu, jaki wyniknął po "aferze szczepionkowej" była gościem "Faktów po faktach" w TVN24, gdzie opowiedziała, jak wyglądał cały proces. Podczas poniedziałkowej rozmowy popełniła jednak błąd, za który teraz przeprosiła.

Krystyna Janda przeprasza za błąd 

Krystyna Janda była w poniedziałek gościem "Faktów po faktach" w TVN24. Twierdziła, że 29 grudnia ktoś z przychodni zadzwonił i przekazał, że jest okazja do zaszczepienia, na co ta się zgodziła. Aktorka doprecyzowała, że rozmawiała z rektorem WUM profesorem Zbigniewem Gaciongiem i podała mu "listę kolegów, którzy zgodzili się być ambasadorami szczepień". Chodziło o osiem osób. Teraz pisze, że zrobiła to już po przyjęciu dawki leku i przeprasza za błędne informacje.

Serdecznie chciałam przeprosić Zbigniewa Gacionga, rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego za nieprecyzyjną wypowiedź w "Fakty po faktach", którą wprowadziłam w błąd opinię publiczną. Mówiąc o przekazanej rektorowi liście aktorów miałam na myśli listę osób, które już zostały zaszczepione. Listę przekazałam wieczorem w niedzielę, 3 stycznia, kilka dni po szczepieniach. To osoby, aktorzy, którzy podtrzymają deklarację użycia swojego wizerunku w celu promocji szczepień - napisała Janda na swoim koncie na Facebooku.

Jej post był odpowiedzią na opublikowane w wtorek rano oświadczenie rektora WUM.

Odnosząc się do wypowiedzi pani Krystyny Jandy we wczorajszym programie "Fakty po Faktach" w TVN 24 wyemitowanym dnia 04.01.2021 pragnę podkreślić wyraźnie, co zostało zawarte w raporcie komisji, że lista osób zaproszonych do szczepienia nie była mi wcześniej znana. To dopiero w ramach działań wyjaśniających zaistniałą sytuację, w niedzielę wieczorem (03.01.2021), poprosiłem Panią Krystynę Jandę o udostępnienie mi listy osób, które z jej rekomendacji zostały zaszczepione. W odpowiedzi na moją prośbę Pani Janda wysłała mi nazwiska kilku osób, które zostały już zaszczepione i które chcielibyśmy zaangażować do akcji promocyjnej. Przypuszczam, że tempo rozmowy doprowadziło do powstania niefortunnego skrótu - napisał rektor.

Zobacz też: Manuela Gretkowska stanęła w obronie Krystyny Jandy. "Antyszczepionkowcy mogą żądać odrąbania zaszczepionych rąk"

Zobacz wideo Krystyna Janda o uchodźcach: "Bez nowych kultur Europa nie będzie się rozwijać"
Więcej o: