Portal "Wprost" poinformował w niedzielę, że zna treść maila wysłanego przez dyrektorkę fundacji Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury do aktorów. Mail miał być zaproszeniem do szczepienia i udziału w mądrej oraz potrzebnej akcji, przekonującej Polaków do skorzystania ze szczepień przeciwko koronawirusowi. W korespondencji jednak ani słowem żadna akcja promocyjna nie została wspomniana.
Zaszczepienie się na COVID-19 przez znane osoby oraz artystów miało być akcją promocyjną. Jak się jednak okazuje, zaproszeni do szczepień poza kolejnością mogli tego tak nie odebrać. Jak podaje "Wprost", w mailu, który wystosowała do zaproszonych Alicja Przerazińska, dyrektorka Fundacji Krystyny Jandy Na Rzeczy Kultury, nie padło ani jedno słowo dotyczące jakiejkolwiek akcji społecznej. Mail nosił tytuł "Szczepionki" i informował tylko o możliwości wykonania szczepień.
Proszę o znak, jeśli ktoś z Państwa chciałby być zaszczepiony, stworzymy listę i jeśli będzie to możliwe, umówimy Was na szczepienia. Ponieważ grupa jest spora, proszę postępować wg instrukcji: Odesłać do mnie w odpowiedzi na tego maila imię i nazwisko oraz nr PESEL. Zgłoszenia przyjmujemy do 6 stycznia 2021, bo sprawa jest pilna. Wszystkiego lepszego w 2021 - napisała dyrektorka fundacji.
Zaproszeni nie mieli zbyt wielu dodatkowych informacji w tym temacie.
Miała być potrzebna i mądra akcja, a wyszło koszmarnie. Ja nie czułem, że się gdzieś wpycham, czy sobie coś załatwiam. (...) WUM wystosował takie zaproszenie do teatru do Kryśki Jandy i teatr to koordynował - tłumaczył Zborowski w rozmowie z Polsatem.
"Wprost" zadzwonił do dyrektorki fundacji Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury, ale ta wolała jednak kontakt mailowy. Alicja Przerazińska poinformowała, że mail wysłany do pracowników i współpracowników miał być tylko próbą zebrania grupy chętnych na szczepienie zgodnie z obowiązującą kolejnością.
Nigdy nikomu nie obiecywaliśmy ani wcześniejszych szczepień, ani nie zapewnialiśmy, że one na pewno będą. Nasza inicjatywa była inicjatywą dobrowolną i miała na celu pomóc pracownikom i współpracownikom, nierzadko osobom w grupie ryzyka, które nie wiedzą, jakie kroki robić, żeby się zaszczepić. Nasze intencje były dobre i uczciwe - dodała Przerazińska.
Szczepienia na COVID-19 ruszyły po świętach, 27 grudnia. Na etapie "zero" do otrzymania szczepionki upoważnieni byli pracownicy ochrony zdrowia. Warszawski Uniwersytet Medyczny poinformował jednak, że otrzymał nadprogramowe 450 sztuk od Agencji Rezerw Materiałowych. Zaszczepiono 300 pracowników szpitali oraz 150 osób obejmujących rodziny pracowników, pacjentów szpitali WUM i 18 osób, które miały promować szczepienia:
(...) w tym znane postaci kultury i sztuki (18 osób), które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień - poinformował WUM.
Z okazji do zaszczepienia się skorzystali: Krystyna Janda, Wiktor Zborowski, Andrzej i Maria Seweryn, Magda Umer, Leszek Miller, czy Edward Miszczak.