Victoria Beckham mocno przejęła się koronawirusem. Razem z mężem, Davidem Beckhamem, promowała w mediach społecznościowych akcję #zostańwdomu, a także podjęła odważne kroki w planowaniu nowych zasad funkcjonowania swojej ekskluzywnej marki. Celebrytka zdecydowała się na złożenie wniosku o pomoc rządową i tym samym wysłała na bezpłatny urlop trzydziestu swoich pracowników. Victoria zmieniła jednak zdanie i wycofała złożony wniosek. Skąd te sprzeczne decyzje? Beckham przejęła się falą krytyki.
Wszelkie decyzje biznesowe podejmowane w obliczu pandemii z pewnością nie należą do łatwych. Z problemem tym przez ostatnie dni zmagała się Victoria Beckham, która postanowiła, że jej firma skorzysta z pomocy rządu Wielkiej Brytanii. Celebrytka pozbawiła pracy trzydzieści zatrudnionych u niej osób, które miały otrzymać 80 procent dotychczasowego wynagrodzenia ze skarbu państwa. Posunięcie żony popularnego piłkarza nie spotkało się z przyjaznym odbiorem. Szczególnie internauci zarzucali kobiecie, że pomimo sporego majątku nie chce utrzymywać pracowników z własnej kieszeni, obciążając publiczne finanse. Okazuje się, że pod wpływem fali hejtu, z którą przyszło jej się zmierzyć, zmieniła swoją decyzję.
Victoria jest zdruzgotana tym, z jaką reakcją społeczeństwa się spotkała. Pierwotną decyzję podjęła po namowach zarządu, który przekonał ją, że należy tak postąpić. Teraz widzi, że nie była to dobra decyzja i wycofała swój wniosek oraz przywróciła pracowników do pracy - twierdzi anonimowy informator brytyjskiego dziennika "The Sun".
Głos w sprawie zabrała również sama zainteresowana. Victoria udzieliła krótkiej wypowiedzi na ten temat innemu przedstawicielowi rodzimej prasy - "The Guardian".
Nie będziemy się opierać na rządowym planie pomocy - skwitowała Beckham.
Zarówno Victoria, jak i David dbają o bezpieczeństwo najbliższych, promując pozytywne skutki domowej izolacji. Celebrytka podkreślała wielokrotnie w wywiadach, że dobro jej firmowego zespołu jest również dla niej bardzo istotne, stąd po namyśle zmieniła wcześniej podjętą decyzję.