Maciej Dowbor spędza większość czasu w przestronnym domu wraz ze swoimi najdroższymi kobietami: Joanną Koroniewską oraz dwiema córkami. Prezenter nie raz już udowodnił, że nawet podczas izolacji nie traci pogody ducha i poczucia humoru. Na Instagramie pokazywał kreatywne sposoby na spędzania czasu z dziećmi, a także zaprezentował zaskakującą stylizację podczas odkurzania. Teraz jednak dziennikarz podzielił się ze swoimi obserwatorami nieco poważniejszym doświadczeniem.
W obliczu szalejącej pandemii koronawirusa Maciej Dowbor postanowił prywatnie wykonać test na COVID-19:
Na razie jestem czysty! Chociaż po cichu liczyłem, że przeszedłem to cholerstwo bezobjawowo i będę już odporny. Cóż... Wracam do maseczki. Powodzenia i Zdrowia dla Wszystkich w sobotni poranek. I nie dajmy się tej koronie! - napisał na Instagramie.
Post Macieja Dowbora spotkał się jednak z dość negatywnym przyjęciem przez obserwatorów. Część z nich zarzuciła aktorowi, że reklamuje prywatne i bardzo kosztowne badania na koronawirusa, a inni zauważyli, że wiarygodność takich testów pozostawia wiele do życzenia:
Nie powinno się reklamować takich rzeczy. Są mało wiarygodne. I niestety faktycznie wychodzą różnie. Niestety loteria. Także szkoda pieniędzy.
(...) A Tobie Macieju ile zapłacili za reklamę fejkowych testów?
W tym wieku nie przeszedłbyś bezobjawowo. Ponadto nie wiadomo, czy przejście daje odporność na dłużej niż miesiąc - czytamy w komentarzach.
A wy co sądzicie o tego rodzaju testach?