Agnieszka Woźniak-Staram powróciła do mediów po kilkumiesięcznej przerwie po tragicznej śmierci męża Piotra Woźniaka-Staraka. Prezenterka nie zdecydowała się znów zagościć przed kamerą, ale zasiadła przed mikrofonem. Na antenie newonce.radio rozpoczęła prowadzenie godzinnej audycji "Life Balance". Chcąc zachować zasady bezpieczeństwa w trakcie kwarantanny, musi jednak zmienić formę jej prowadzenia.
Gwiazda zdążyła zaprosić do studia tylko dwie osoby: Magdę Hueckel, z którą rozmawiała o rzadkiej chorobie jej syna i Magdalenę Boczarską, z którą wspominały Piotra Woźniaka-Staraka. Audycja Agnieszki opiera się głównie na rozmowach z gośćmi, ale podczas epidemii koronawirusa spotykanie się z nimi w studiu jest niemożliwe. Dziennikarka poinformowała za pośrednictwem Instagrama, że jest zmuszona odwołać "Life Balance" 26 marca.
Moi drodzy, bardzo żałuję, ale ze względu na to, co się dzieje i na nowe zasady bezpieczeństwa, które traktujemy bardzo poważnie, postanowiliśmy odwołać dzisiejszą audycję "Life Balance" w newonce.radio - napisała Agnieszka Woźniak-Starak.
Prowadząca oświadczyła, że stara się, aby prowadzenie jej audycji nikomu nie zagrażało. Chce nadal rozmawiać z różnymi bohaterami, ale w czasie epidemii skupi się na osobach, które pomagają innym.
Próbujemy znaleźć sposób na funkcjonowanie w trochę innej rzeczywistości, bez gości, których nie chcemy narażać, dlatego na czas kwarantanny audycja zmieni swoją formułę. Chciałabym w nadchodzących tygodniach opowiadać w "Life Balance" o ludziach, którzy w tym trudnym czasie pomagają innym. Powołali do życia fajne inicjatywy, ciekawe projekty, robią coś dobrego, podtrzymują na duchu, działają. Będę do nich dzwonić, żeby nam o tym opowiadali i nas inspirowali - napisała.
Aga poprosiła swoich fanów o przesyłanie historii, które może opowiedzieć na antenie newonce.radio. Prezenterka teraz będzie dzwonić do swoich bohaterów, a nie spotykać się z nimi "twarzą w twarz".
Będziecie słuchać?
DK