Rozprzestrzeniająca się pandemia koronawirusa sparaliżowała cały świat. Zgodnie z zaleceniami rządu zamknięto instytucje oświatowe, kulturalne, restauracje, galerie handlowe i lokale usługowe. Wprowadzono również dodatkowe środki bezpieczeństwa, ograniczające zbiorowe zgromadzenia do 50 osób, które zostały niedawno zaostrzone. Znacznie ucierpi na tym zarówno polski, jak i zagraniczny przemysł filmowy. Zawieszono prace na planach filmów fabularnych, dokumentalnych, seriali, reklam i innych produkcji. Nie wszyscy jednak zastosowali się do odgórnych zaleceń.
Patryk Vega nie przejął się rządowymi zaleceniami i kontynuuje prace na planie najnowszego filmu ''Asymetria''. W sieci pojawiły się zdjęcia z planu na warszawskim Polu Mokotowskim. Możecie o tym przeczytać TUTAJ. Wiadomość o kontynuacji zdjęć wywołała oburzenie społeczeństwa i środowiska filmowego. Gildia Reżyserów Polskich opublikowała w tej sprawie oficjalne oświadczenie, w którym rekomenduje zawieszenie prac.
Tymczasem drugi reżyser, Konrad Niewolski, za pośrednictwem mediów społecznościowych opublikował zdjęcia z planu najnowszej produkcji, którą tworzy razem z Vegą. Na pytanie, czy plan zdjęciowy filmu nadal trwa, odpowiedział jednoznacznie.
Trwa i będzie trwał. Przecież, k****, wrzuciłem fotki z planu - wyznał Niewolski na swoim Facebooku.
Niewolski oświadczył, że jego zdaniem pandemia koronawirusa to wyłącznie sianie paniki. Chwilę później, tym samym kpiącym tonem, odniósł się do obecnej sytuacji filmowców w Polsce. Z pewnością jego postawa nie spodoba się wielu kolegom po fachu. Reżyser zdradził również, do kiedy będą trwać prace na planie zdjęciowym.
Do połowy maja, więc jak chcesz nas pod*********, to życzę powodzenia. Zazdrośni bezrobotni kurwa filmowcy - dodał.
Wszystko wskazuje na to, że Niewolski za nic ma dobro swoich współpracowników i nie zamierza zastosować się do zaleceń. Ze względu na zaostrzenie zasad kwarantanny i zakaz zgromadzeń powyżej dwóch osób dalsze prace nad filmem będą znacznie utrudnione. Patryk Vega nie skomentował jak dotąd tej sprawy. Być może zrobi to w bardziej delikatny sposób niż jego kolega.