W 2015 roku życie Agaty Dudy i Andrzeja Dudy całkowicie się zmieniło. To właśnie wtedy Polacy zdecydowali, że Andrzej Duda zostanie prezydentem Polski, nikt się jednak nie spodziewał, że aż na kolejnych dziesięć lat. Choć to mąż Agaty Dudy objął ważną funkcję, ona także musiała wszystko zmienić i porzucić pracę, którą kochała i którą zajmowała się przez 20 lat - była nauczycielką języka niemieckiego w Liceum Ogólnokształcącym im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie. Nie każdy jednak być może wie, że zanim zaczęła pracę w szkole, zajmowała się zupełnie czym innym.
Jak się okazuje, na początku swojej kariery zawodowej Agata Duda próbowała sił w znanej zagranicznej firmie. Była to polska filia, a żona prezydenta miała być wtedy jedynym pracownikiem! O wszystkim opowiedział Andrzej Duda w rozmowie z TVN24 w 2019 roku. "Żona rozpoczęła karierę zawodową od pracy w polskiej filii zagranicznej firmy. Była tam jedynym pracownikiem. To znana europejska firma" - powiedział prezydent, jednak nie zdradzając nazwy i nie ujawniając, czym zajmowała się jego żona.
Co ciekawe, Andrzej Duda zachęcał żonę, by została w firmie, wierząc, że zrobi karierę. Agata Duda miała jednak inne plany i marzenia. Wolała iść pracować do szkoły ze względu na liczne korzyści. "Mówiłem jej, że to początek wielkiej kariery. Ale po roku pracy powiedziała, że chce iść do szkoły, nie odnajduje się w tej firmie, a nauczyciel ma profity, ma wolne wakacje, ferie" - dodał prezydent.
W sierpniu tego roku Andrzej Duda przestanie być prezydentem Polski po dwóch kadencjach. Ustąpi ze stanowiska, a jego miejsce zajmie Karol Nawrocki, który wygrał podczas drugiej tury wyborów. Tym samym Agata Duda pożegna się z rolą pierwszej damy i jeśli tylko będzie chciała, znów będzie mogła pracować w szkole. "Fakt" postanowił zapytać krakowskie liceum, w którym pracowała, czy żona Andrzeja Dudy wciąż przebywa na bezpłatnym urlopie, a jeśli tak, to czy już zapowiedziała powrót do pracy. "Szkoła nie udziela informacji na temat byłych i obecnych pracowników szkoły z uwagi na konieczność ochrony danych osobowych" - dowiedział się tabloid.