• Link został skopiowany

Dawid Kubacki o szczegółach leczenia żony. "Miała sparaliżowaną całą jedną stronę ciała"

Dawid Kubacki udzielił kolejnego wywiadu, w którym opowiedział o tym, jak wyglądało leczenie Marty Kubackiej. "Było bardzo źle. Uważam, że to cud dokonany rękami lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów" - usłyszeliśmy.
Dawid Kubacki, Marta Kubacka
Fot. Marek Podmokły / Agencja Wyborcza.pl

Dawid Kubacki 14 kwietnia na Instagramie poinformował, że Marta Kubacka wróciła do domu. Wcześniej udzielał też wywiadów takim stacjom jak TVN czy Eurosport, gdzie opowiada o stanie zdrowia żony. 17 kwietnia w wywiadzie dla "Wydarzeń" Polsatu opowiedział o kolejnych szczegółach leczenia ukochanej. 

Zobacz wideo Prawniczka, modelka, trenerka personalna. Oto, kim są żony i partnerki polskich skoczków narciarskich

Dawid Kubacki o Marcie Kubackiej: Była to walka o życie

Skoczek w najnowszym wywiadzie zdecydował się na trudne i osobiste wyznania. Nie ukrywał, że początkowo, kiedy Marta Kubacka trafiła na oddział kardiologiczny profesora Religi do szpitala z Zabrzu, jej stan jej zdrowia był bardzo zły. Kubacki był pod wielkim wrażeniem opieki specjalistycznej, jaką otrzymała jego żona.

Było bardzo źle. Uważam, że to cud dokonany rękami lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów. Była to walka o życie. Po tygodniu wiedzieliśmy, że uda się je ocalić, że będziemy musieli martwić się innymi problemami. (...)  Przy wybudzaniu żony okazało się, że ma sparaliżowaną całą jedną stronę ciała. To, jaką pracę w tak krótkim czasie wykonali lekarze i rehabilitanci, że żona w tej chwili chodzi i może robić większość rzeczy, to też jest cud. Z sytuacji bardzo tragicznej, w ciągu pięciu dni odeszliśmy od "grubego kalibru", jeżeli chodzi o systemy podtrzymujące życie.

Dawid Kubacki o dzieciach

Skoczek przyznał, że jego żona będzie miała kardiowerter, czyli wszczepialny defibrylator serca, Dzięki urządzeniu jakość życia Marty Kubackiej się zmieni. Niestety, wszczepienie go wiąże się z pewnymi konsekwencjami. 

Taki implant ICD pozwala tak naprawdę normalnie korzystać z życia. Są oczywiście obostrzenia, bo pewnych rzeczy nie można robić. Obecnie żona nie może jeździć samochodem. To się wszystko musi wyleczyć, ale później nie będzie do tego przeciwwskazań. Nie wszystko może też zrobić przy dzieciach. Potrzebujemy trochę czasu oraz profesjonalnej rehabilitacji, żeby móc normalnie funkcjonować.

Kubacki nieco więcej opowiedział o córkach. Przypomnijmy, że Zuzanna przyszła na świat w grudniu 2021 roku, a Maja w styczniu 2023 roku. Już we wcześniejszych wywiadach sportowiec mówił, że starsza z pociech pytała o matkę, kiedy ta była w szpitalu.   

To, że mamy nie było w domu, było dla nich trudne, dawało się to odczuć w ich zachowaniu - przyznał w rozmowie z Polsatem.

33-latek opowiedział też o powrocie do skakania. Okazuje się, że powróci do treningów. "To też jest moje życie. Mam zapał i chęci do tego, żeby dalej trenować, startować, rywalizować, skakać. Dawać radość ludziom i sobie. To wszystko kwestia możliwości. Teraz nie są one jeszcze w stu procentach wyklarowane, ale wierzę głęboko, że dojdziemy do tego, że wszystko będzie w porządku, będę mógł trenować, a żona będzie się bezpiecznie czuła w domu" - przyznał.

Więcej o: