• Link został skopiowany

Maja Ostaszewska zaskoczyła jako blondynka. Fani jednogłośnie wydali werdykt

Maja Ostaszewska na bieżąco utrzymuje kontakt z fanami na Instagramie. Pokazuje kadry z projektów filmowych, a na ostatnim z nich ma blond włosy.
Maja Ostaszewska
KAPiF

Maja Ostaszewska należy do grona najbardziej cenionych polskich aktorek. Fani uwielbiają ją za grę aktorską w takich produkcjach jak "Zielona granica", "Teściowie", "Diagnoza", "Druga szansa" czy "Katyń". Najnowszym miniserialem z jej udziałem jest "Projekt UFO", w którym gra Weronikę "Werę" Wierusz. Dzięki charakteryzacji do tej roli aktorka mogła sprawdzić, jak wygląda w jasnych włosach.

Zobacz wideo Ostaszewska krótko o różnicy wieku w związku

Maja Ostaszewska jako blondynka. W takiej wersji nie była jeszcze widziana

Aktorka wyznała na Instagramie, że zagranie w nowym serialu Netflixa było dla niej prawdziwym zaszczytem. "Może ktoś ma ochotę zobaczyć po majówkowych spacerach?" - zapytała fanów na Instagramie, pokazując się jako Weronika Wierusz. Ostaszewska ma w produkcji krótkie blond włosy, a zazwyczaj widzimy ją przecież w brązie. Fanom aktorki podoba się nowe wydanie. "Piękna i zjawiskowa jak zawszę", "Jako Wera jest pani fenomenalna", "Piękna fotka" - czytamy komentarze. Ostaszewską w blondzie znajdziecie w naszej galerii na górze strony.

Maja Ostaszewska o nowej roli w serialu Netflixa. Chodzi o kobiety

Akcja projektu, w którym gra aktorka rozgrywa się w latach 80. ubiegłego wieku. W fabule dominuje wątek UFO, ale nie jest to jedyna kwestia, która przyciąga widza. W serialu mamy do czynienia z silnymi kobietami i właśnie jedną z nich jest Maja Ostaszewska. - Te kobiety rozgrywają mężczyzn. Nawet jeśli im wydaje się, że jest inaczej, to kobiece postaci są bystrzejsze, szybsze, sprytniejsze. Bardzo podoba mi się to, że każda z nas jest kompletnie inna. Wspaniale się uzupełniamy - przekazała w rozmowie z Glamour.pl. W projekcie wystąpiła także Julia Kijowska, która zagrała Julię Borewicz. Co więcej o produkcji zdradza Anna Kępińska, producentka serialu? - Nasz serial mówi o tęsknocie za tajemnicą i odkrywaniu prawdy. Jest to też opowieść o samotności - nie tylko tutaj na ziemi, ale i we wszechświecie. Młodsi widzowie w serialu mogą dostrzec historię o fake newsach i o tym, jak błyskawicznie, niczym wirus, rozprzestrzeniają się i zawłaszczają prawdę. Zależy nam, aby ta historia pobudzała do refleksji, stawiając przed widzami wiele istotnych pytań - czytamy w informacji od Netflixa. 

Więcej o: