Iga Świątek dzięki ciężkiej pracy, talentowi i niezwykłemu uporowi zwyciężyła w finale Rolanda Garrosa. O 19-letniej tenisistce z Polski usłyszał już cały świat. Iga cieszy się teraz jednak nie tylko doskonałą kondycją oraz sławą, ale również nagrodą, którą dostała za historyczne zwycięstwo. W ręce Polki trafiły bowiem wspaniały puchar oraz premia finansowa. Iga dostała 1,6 mln euro, czyli około 7 mln złotych. Sportsmenka już w pierwszych wywiadach po triumfie pytana była, na co wyda pieniądze. Iga zdradziła wówczas, że jej marzeniem jest własny jacht. Jednak pierwszy zakup był nieco skromniejszy.
Iga Świątek opublikowała na InstaStories nowe zdjęcia. Na jednym z nich tenisistka pokazała, że nieco odpuściła dietę i zajada się sushi. Na kolejnym ujęciu widać za to... dziewięć gumowych kaczek, ale nie byle jakich. Iga nie wybrała bowiem "tradycyjnych" żółtych kaczek do kąpieli. Te, które znalazły się w kolekcji Igi są wystylizowane na kaczkę-tenisistę, kaczkę-lekarza, kaczkę-chirurga, a nawet kaczkę-Supermana i kaczkę-jednorożca.
Iga Świątek nie wyjaśniła, skąd pomysł na taki nietypowy zakup - czy jest to niespełnione marzenie z dzieciństwa, czy może początek nietypowego hobby. Na fotografii zamieściła jedynie lakoniczny, acz zabawny podpis:
Wiele osób pytało mnie, co było pierwszą rzeczą, którą kupiłam po wygraniu Rolanda Garrosa... a więc oto odpowiedź - napisała tenisistka.
Przyznajemy, takiego wyznania się nie spodziewaliśmy. Idze gratulujemy zwycięstwa i fantastycznej kolekcji oraz podpowiadamy: zabawnych, gumowych kaczek do kąpieli jest w sieci więcej. Można znaleźć kaczki przypominające polityków, pisarzy, superbohaterów z uniwersum Marvela i DC Comics, bajkowe postaci i wiele innych. Mamy też nadzieję, że Iga pochwali się kolejnymi trofeami ze swojej kolekcji - tymi po turniejach i tymi "kaczymi".