Na 13 kwietnia zaplanowane są kolejne dwa koncerty - "Premiery" i "Superjedynki". Podczas tego pierwszego uczestnicy zaprezentują widzom swoje nowe utwory i będą rywalizować o nagrody. Zwycięzcy zostaną wybrani przez jury i telewidzów. Wystąpią m.in. Paulla, Dominik Dudek, Bovska, Pectus i Poparzeni Kawą Trzy. Z kolei w "Superjedynkach" usłyszymy największe hity poprzednich dekad. Oprócz wykonawców, uwagę widzów jak zawsze przyciągają prowadzący. Paulina Chylewska i Łukasz Nowicki rozpoczęli koncert z przytupem. Sukienka dziennikarki z pewnością nie przejdzie bez echa.
Dziennikarka zachwyciła wyborem stylizacji – postawiła na długą, złotą suknię z brokatowym wykończeniem i odkrytymi ramionami, która doskonale podkreślała jej sylwetkę. Uwagę widzów z pewnością przykuje asymetryczny detal, nadający kreacji wyrazistości i nowoczesnego charakteru. Stylizacja zyskała jeszcze więcej blasku dzięki efektownym, długim kolczykom, które w świetle kamer mieniły się subtelnymi odcieniami. Z kolei Łukasz Nowicki zdecydował się wskoczyć w klasyczny, czarny garnitur i białą koszulę. Zdjęcia obu stylizacji znajdziecie w naszej galerii.
Organizatorzy nie mogą narzekać na brak zainteresowania "Premierami" i "Superjedynkami". Publiczność tym razem naprawdę dopisała. Dlaczego zatem trybuny świeciły pustkami podczas "Debiutów"? - Publiczność na "Debiutach" nie dopisała tak, jak dopisze na innych koncertach. Na ten koncert wciąż były bilety w sprzedaży. Na inne wyprzedały się po jednym dniu. Zdecydowanie większa frekwencja jest na hip-hopie. Publiczność może tylko żałować, bo poziom tegorocznych "Debiutów" był bardzo dobry. Obiecujący wykonawcy, z ciekawymi piosenkami i naprawdę zdolni zwycięzcy. Warto wrócić do tego koncertu, jeśli ktoś przegapił. Nie ma się też co dziwić, że widzowie nie przychodzą tłumnie na "Debiuty", bo Polska publiczność na festiwale chodzi dla gwiazd i przebojów, ale ten koncert to festiwalowa tradycja, która wylansowała wiele ważnych nazwisk na naszej scenie - tłumaczył redaktor Plotka obecny na miejscu.