• Link został skopiowany

Marina odkurzyła spodnie sprzed lat - genialny look czy modowa wpadka roku?

O tych spodniach wiele kobiet już dawno zapomniało lub celowo wyparło je z pamięci. Jednak Marina już któryś raz w tym roku wyciąga je z szafy. To stylowy ukłon w stronę przeszłości, modowa wpadka czy może powrót trendu sprzed lat?
Marina Łuczenko
fot. Instagram @marina_official

Jeszcze kilkanaście lat temu te spodnie miała w szafie niemal każda kobieta. Jednak, jak to w modzie bywa, po jakimś czasie stały się symbolem kiczu i dość szybko o nich zapomniano. Marina teraz w nich bryluje. Czy to oznacza modowy powrót, na który nikt nie czekał? 

Marina Łuczenko w rybaczkach. Tak je wystylizowała

Marina Łuczenko zdecydowanie lubi bawić się modą. Jej stylizacje często są nieszablonowe i przykuwają wzrok. Pomimo że ostatnio postawiła na dość klasyczny look, to uwadze nie mogły ujść jej spodnie. Celebrytka włożyła capri pants, czyli rybaczki. 

Wielu może pomyśleć, że to modowa wpadka, ale wręcz przeciwnie. Znienawidzone przez mnóstwo kobiet rybaczki powróciły do mody w tym roku. Pojawiły się na wybiegach znanych projektantów, a zaraz po tym wkroczyły na ulice największych stolic mody. Choć spodnie te nadal są dość kontrowersyjne, to są kobiety, których ucieszył ich powrót. Marina zdecydowanie do nich należy.

Jak Marina wystylizowała rybaczki ostatnim razem? Poszła w stronę klasyki. Wybrała model w uniwersalnym czarnym kolorze i dobrała do niego beżowy top na grubych ramiączkach. Całość dopełniła szpilkami i małą torebką, co nadało stylizacji nieco elegancji. 

 

Wybierając rybaczki, można zdecydować się tak naprawdę na dowolny model. Najbardziej modne są czarne klasyki, a także jeansowe wersje - jasnoniebieskie i granatowe. Dobierając do nich odpowiednie elementy garderoby i dodatki, można stworzyć zarówno casualowe, jak i bardziej eleganckie looki. Czytaj też: Torebka Sykut-Jeżyny bije rekordy popularności. Znalazłam równie urzekające na wyprzedaży

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: