Niektóre trendy robią taką furorę, że nie rezygnujemy z nich w kolejnych sezonach, mimo że pogoda ulega drastycznej zmianie. Bardzo często ubrania, które nosimy latem, znajdują miejsce również w jesiennych stylizacjach. Tak też jest z tą perełką w stylu Pauliny Krupińskiej.
Tego lata na ulicach pojawiły się koronkowe spódnice, które szturmem podbiły serca wielu kobiet. Romantyczne, urocze i bardzo kobiece. Doskonale wpasowały się w klimat upalnych, słonecznych dni i sprawdziły się zarówno na co dzień, jak i na większe wyjścia. Kobiety najchętniej stawiały na modele midi lub maxi o dopasowanej górze i zwiewnym dole.
Choć mogłoby się wydawać, że koronkowe spódnice są iście letnim elementem garderoby, to w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Odpowiednio wystylizowane sprawdzą się także jesienią. Z czym łączyć je w chłodne dni?
Na pewno świetnym wyborem będzie ciepły, wełniany sweter, kurtka typu biker i masywne, sznurowane botki. Takie ubrania mocno przełamią uroczy charakter koronkowej spódnicy, a całość będzie prezentowała się oryginalnie i z pazurem.
Czytaj też: Były hitem w latach 50. i znów wracają do łask projektantów - Agnieszka Hyży też je nosi
Oczywiście można pójść również w bardziej elegancką stylizację. Do koronkowej spódnicy można dobrać gładki top z długim rękawem, długi płaszcz i czółenka lub botki na słupku. Taki look to strzał w dziesiątkę do pracy i nie tylko.
Koronkową spódnicę latem nosiła Paulina Krupińska. Postawiła na model w białym kolorze o lekko rozkloszowanym kroju. W ciepłe dni zestawiła go z białym, krótkim T-shirtem i brązową torebką. W chłodniejsze dni wystarczy zarzucić na wierzch kurtkę i modny look mamy gotowy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!