Kasia Sokołowska jako reżyserka pokazów mody musi stale podążać za zmieniającymi się trendami. Często w swoje stylizacje wplata nieszablonowe elementy garderoby prosto z wybiegów. Tym razem wybrała spodnie, które królowały w latach 50. Czy to znak, że wrócą na ulice? Wszystko możliwe.
Kasia Sokołowska ostatnio na swoim Instagramie opublikowała filmik, na którym zaprezentowała się w ciekawej stylizacji. Niewątpliwie główne skrzypce odegrały w niej spodnie. To na nie większość kobiet zwróciła uwagę w pierwszej kolejności. Były to tzw. rybaczki, które dobrze znamy z lat 50. Wtedy wiodły prym, jednak teraz raczej większość kobiet nawet nie myśli o ich włożeniu.
Kasia Sokołowska postawiła na przylegający, legginsowy model w kolorze czarnym. Zestawiła go z beżowym trenczem i białą marynarką. Bardzo podobne rybaczki znajdziemy w wielu sklepach. W świetnej cenie sprzedaje je Reserved.
Rybaczki to nie tylko legginsy. Dostępne są również inne modele nazywane spodniami capri. Reserved też ma je w ofercie. W oko wpadły mi dwa modele, które aktualnie znajdują się na wyprzedaży. Wykonane są one z jakościowych materiałów.
Rybaczki już nieco przewijały się na ulicach wiosną i latem 2024, ale trzeba przyznać, że większość kobiet nie darzyła ich miłością. Czy w tym roku będzie inaczej? Kto wie. Jednak warto nosić to, co się lubi, a nie wyłącznie to, co aktualnie trenduje. Dlatego jeśli podobają ci się rybaczki, to śmiało w nie wskakuj. Możesz dobrać do nich trencz, tak jak zrobiła to Kasia Sokołowska. Boskie modele ma Medicine i Renee.
Trencz marki Medicine aktualnie można dorwać na wyprzedaży w Answear. Jest to typowy długi klasyk. Z kolei Renee ma w ofercie bardziej oryginalny model o krótszym kroju. Czytaj też: Trend alert na wiosnę od Kasi Tusk. Spódnice w tym kolorze to fenomen. Bawełniany model mocno kusi