Zimą wcale nie trzeba rezygnować z noszenia spódnic. Wystarczy odpowiednio je wystylizować, aby było nam ciepło i wygodnie. Kasia Tusk ma na to świetny sposób, którym z pewnością warto się zainspirować. Zobacz sama.
Styl Kasi Tusk można określić trzema słowami - elegancja, prostota i wygoda. W jej szafie dominują proste kroje i uniwersalne kolory, a wszystkie ubrania wpasowują się we wszechobecny w modzie trend quiet luxury, czyli tzw. cichy luksus.
Co celebrytka nosi najczęściej? Nie raz mogliśmy zobaczyć ją w wygodnych dzianinowych kompletach, jeansach połączonych z marynarką czy satynowych spódnicach. Z tych ostatnich nie rezygnuje nawet zimą.
Kasia Tusk w chłodne zimowe dni ma sposób na noszenie satynowej spódnicy. Ostatnio postawiła na klasyczny czarny model o długości maxi, który połączyła z ciepłym, otulającym swetrem w kolorze écru. Do takiego zestawu dobrała długie czarne kozaki na obcasie i małą torebkę w tym samym kolorze. Całość prezentowała się modnie, elegancko i z klasą. Wychodząc na zewnątrz, taką stylizację wystarczy dopełnić długim czarnym płaszczem, szalikiem i czapką, a na pewno w niej nie zmarzniemy.
Satynowe spódnice chyba nigdy nie wyjdą z mody. Kobiety za bardzo je pokochały. Są niezwykle eleganckie, ale można stworzyć z nimi zarówno szykowny look, jak i nieco bardziej casualowy/sportowy. Zimą oprócz swetra, można dobrać do takiej spódnicy również klasyczną gładką bluzkę z długim rękawem i marynarkę lub rozpinany kardigan. Sprawdzi się tu też gładka bluza bez kaptura i kieszeni.
Zimą do długiej satynowej spódnicy najlepiej sprawdzają się kozaki, gdyż zapewniają najwięcej ciepła. Jednak można włożyć również botki czy śniegowce. Dobrym rozwiązaniem jest włożenie pod spódnicę grubych rajstop - i tak ich nie widać, a zapewniają mnóstwo ciepła. Czytaj też: Kozaki Małgorzaty Kożuchowskiej to modowe odkrycie roku. Pasują kobietom w każdym wieku