Życia uczuciowego Dody mogliby pozazdrościć twórcy "Mody na sukces". Każdemu rozstaniu piosenkarki z partnerem towarzyszą skandale i niekończące się tygodniami afery. Nie inaczej jest przy okazji Dariusza Pachuta, który trzy miesiące temu rzucił ją wskutek tego, co zastał na wakacjach w Turcji. Ostatnio podróżnikowi puściły nerwy i po wywiadzie przyjaciela artystki na jego temat, zamieścił na InstaStories emocjonalne wideo. Zdradził w nim m.in. że wyrwane z kontekstu screeny z jego prywatnych rozmów z Dodą, krążą po grupach dyskusyjnych jej fanów, a on nie ma z tym nic wspólnego. Zarzucił też swojej ex, że żąda od niego zwrotu drogiej kurtki, która była dla niego prezentem na Boże Narodzenie. - Wy strzelacie karne, ja się bronię. Nie ma karnych, nie potrzebuję się bronić. Tak było od samego początku - stwierdził. Czy autorka płyty "Aquaria" zamierza się do tego odnieść?
Nie da się ukryć, że trudno nad nimi nadążyć. Teraz Dariusz Pachut zapewnił, że skoro przyjęta przez niego wcześniej taktyka - która zakładała publiczne milczenie w sprawie Dody - nie przyniosła skutku, zamierza przestać się gryźć w język. - Mój adwokat w każdym piśmie prosił o spokój, że my nie chcemy mówić, o co chodzi, nie chcemy eskalować tego problemu, tylko prosimy, żebyście zostawili nas w spokoju. Nie było tak, więc w ostatnim piśmie było, że się wycofujemy z tego i nie będzie to komfortowe dla jednej strony, bo my nie mamy nic do ukrycia - zapowiedział Pachut. Co na to Doda? Jastrząb Post zapytał o to jej przedstawicieli. Według nich zdobywcy wodospadów zależy na popularności. - Doda żyje już swoim życiem i nie zniży się do prania brudów publicznie. Od półtora roku nie upublicznia swojego życia prywatnego. Wszystko, co mówi Pan Dariusz, jest w celu budowania jego popularności kosztem sławnych partnerek - przekazał menedżment wokalistki.
Wątek sławnych partnerek Dariusza Pachuta poruszył niedawno Mateusz Hładki. - Stałeś się osobą rozpoznawalną w dużej mierze dlatego, że byłeś związany ze znanymi kobietami... Na tej liście Dorota Gardias, ostatnia twoja była partnerka Doda. [...] Czy w takim razie sława to twój fetysz, kręcą cię znane kobiety? - zapytał wprost w programie TVN7 "Mówię wam". Zmieszany podróżnik stwierdził, że celebrytki mogą też "łowić" sportowców. Gospodarz programu przypomniał przy okazji o słynnym oświadczeniu sportowca, w którym jako pierwszy wyznał prawdę o zakończeniu związku z Dodą. - Dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego nie pozwoliłeś ewentualnie jej zabrać głosu? - zapytał, przypominając o tym, że to piosenkarka jest celebrytką, a ci mają w zwyczaju wydawać oświadczenia dla fanów. - To nie ma znaczenia, kto jest bardziej znany. Jeżeli jest związek to są dwie osoby - zaczął Pachut i stwierdził, że on też już może pochwalić się popularnością.
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj Plotek.pl naGOOGLE NEWS