Omenaa Mensah i Rafał Brzoska wydali oświadczenia po tym, jak stali się ofiarami obrzydliwych fake newsów. Na Facebooku pojawiły się fałszywe artykuły na temat śmierci żony właściciela InPostu, a także pobicia przez męża. Mensah zdementowała te doniesienia, a Brzoska zapowiedział, że tak tego nie zostawi. Teraz biznesmen udzielił wywiadu dla portalu money.pl, w którym powiedział, co się działo, gdy fałszywe artykuły pojawiły się w sieci. Ujawnił też, jak zamierza z tym walczyć.
Rafał Brzoska powiedział, że najbardziej bał się strachu bliskich, gdy natrafią na takiego fake newsa. "Jak tylko zobaczyłem, co się dzieje, to obdzwoniliśmy całą rodzinę, bo jak ktoś ze starszych członków naszej rodziny natrafiłby na taką fałszywą informację, to powiem szczerze, mogłoby się to słabo skończyć. Mieliśmy telefony od starszych córek, o co chodzi, czy wszystko jest w porządku, mimo że one są scyfryzowane i wiele rzeczy widziały, to myślę, że nikomu nie przyszło do głowy, że kiedyś to dotknie nas i naszą rodzinę" - powiedział. Biznesmen zdaje sobie sprawę, że nie on jedyny padł ofiarą takich działań. Zarzuca Mecie (właścicielowi m.in. Facebooka i Instagrama), że nic z tym nie robi.
Zasłanianie się regulaminem i okrągłe słówka, że "robimy wszystko, co w naszej mocy", to jest bullsh*t
- mówi wprost. Dodał, że nikt w tej sprawie nie próbował się z nim kontaktować, chociaż zna wiele osób pracujących w organizacji. Jedynie mógł liczyć na anonimową odpowiedź biura prasowego. Zapytany o to, czy w ramach protestu planują z żoną usunąć konta w mediach społecznościowych, odpowiedział, że to nie jest rozwiązanie. "Natomiast zamknięcie konta, na zasadzie pokazania, że zapominam i mnie to nie dotyka, nie zmieni tematu. Ponieważ przez taką politykę nie boję się tych słów, popełnione są samobójstwa wśród dzieci. Bardzo wysoki odsetek prób samobójczych wśród dzieci wywołanych hejtem jest skutecznych, więc mówienie o tym, że ten problem dotyka tylko o tu i teraz Brzoski i Omeny Mensah i nic się nie stało, jest fałszowaniem rzeczywistości" - nie szczędził mocnych słów.
Rafał Brzoska chce, aby temat fake newsów, dezinformacji czy hejtu skończył się raz na zawsze. Do tego niezbędne jest wsparcie państwa i rządzących. Podał przykłady działań w innych krajach.
Proszę spróbować hejtować w Emiratach Arabskich albo w Chinach. Nie mówimy tylko o krytyce rządzącej władzy. Za hejt przeciwko osobom prywatnym w Emiratach niejeden Europejczyk, turysta, trafia za kraty na kilka dni lub na dwa tygodnie prac społecznych. U nas to kwestia braku odpowiedzialności za słowo i źle rozumiana wolność słowa
- powiedział w rozmowie z money.pl. Dodał, że to anonimowość sprawia, że ludzie posuwają się do hejterskich komentarzy. Zapowiedział, że w ramach Rady Polskich Przedsiębiorców i razem z innymi organizacjami niebawem przedstawią rozwiązania w tej kwestii. "Opublikujemy konkretne rozwiązania, które wesprą państwo w skutecznej walce z tą chorobą, która zaczyna coraz bardziej doskwierać społeczeństwu". Rafał Brzoska poruszył też temat odszkodowania od właściciela Facebooka, o które chce walczyć.
Mój zespół prawny weryfikuje sytuacje, z którymi mamy do czynienia również w innych krajach i proszę mi wierzyć, jest coraz więcej skutecznych działań osób poszkodowanych. Coraz więcej sądów wydających konkretne kary na rzecz wydawców, w tym wydawców z tzw. big-tech (Google, Facebook itp. - przyp. red.). Część z tych postępowań, tak jak, chociażby duński proces, w którym partie polityczne ponad podziałami współdziałają celem ochrony dziennikarzy i polityków przed deepfake'ami szerzonymi właśnie przez Metę
- mówi. Rafał Brzoska wierzy w to, że na skutek odpowiednich działań wkrótce dojdzie do zmiany regulaminu Mety, a dzięki temu będzie można skutecznie walczyć z dezinformacją i fake newsami. "Mamy narzędzia, mamy możliwości, tylko na miłość boską, wreszcie ktoś odważnie musi o tym powiedzieć, a jakiś prokurator musi zacząć się tym zajmować odważnie i jakiś sąd musi zacząć oceniać tego typu sytuacje jako realne współuczestnictwo w przestępstwie. Jeżeli to się stanie, to gwarantuję, że w ciągu kwartału, dwóch będą zmiany regulaminu Mety obowiązującego w Polsce" - mówi.
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj Plotek.pl naGOOGLE NEWS