Jacek Borkowski od lat jest znany widzom "Klanu" jako charyzmatyczny i nieco kontrowersyjny doktor Rafalski. Nie każdy wie jednak, że aktor jest abstynentem i jak sam twierdzi, nie zna nawet smaku alkoholu. Wszystko z powodu środowiska, w jakim dorastał, ponieważ jego ojczym nadużywał substancji wysokoprocentowych. Co ciekawe, Borkowski ma dość specyficzną teorię na temat alkoholizmu. Wypowiedział się na ten temat w najnowszym wywiadzie.
W rozmowie z "Twoje Imperium" Jacek Borkowski wyjaśnił, że w dorosłym życiu całkowicie neguje obecność alkoholu, ponieważ dzieciństwo spędził w jego oparach. Wszystko przez ojczyma, który był uzależniony. Aktor wyznał nawet, że nie pamięta, żeby kiedykolwiek widział go trzeźwego. - Całe dzieciństwo przeżyłem w jego śmierdziących oparach i do dziś kojarzy mi się ono z jego obrzydliwym zapachem. Mój ojciec, a właściwie ojczym, pił na umór i nie pamiętam go trzeźwego. Na szczęście nie był agresywny, ale odór wódki towarzyszył mi na okrągło, od rana do wieczora. Nie cierpiałem tego fetoru. - wyznał aktor.
Borkowski wyjawił, że w dzieciństwie poprzysiągł sobie, że nigdy nie skusi się, żeby spróbować, jak smakuje alkohol i słowa dotrzymał. Nie neguje jednak tego, że na imprezach towarzyskich czy uroczystościach alkohol stoi na stole. Aktor wychodzi z założenia, że każdy jest wolnym człowiekiem i ma prawo wyboru. - Nie zgadzam się z modnym obecnie stwierdzeniem, że alkoholizm jest chorobą. Przecież ci, co przechylają kieliszek za kieliszkiem, robią to w pełni świadomie i nikt absolutnie ich nie zmusza do picia. Ja przez czterdzieści lat paliłem mnóstwo papierosów i wydawałem masę pieniędzy na tytoń. Czy miałem przewlekłą chorobę tytoniową? Nie, chciałem odczuwać przyjemność z tak zwanego "dymka" - dodał aktor w rozmowie z "Twoim Imperium". Czy zgadzacie się z tokiem rozumowania Jacka Borkowskiego?
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj Plotek.pl naGOOGLE NEWS