17 kwietnia na platformie TVP VOD miał premierę pierwszy z zaplanowanych ośmiu odcinków o kulisach życia prywatnego i kariery Viki Gabor. 15-letniej wokalistce nie można odmówić talentu ani osiągnięcia naprawdę dużych sukcesów, do których zaliczają się m.in. zwycięstwo Eurowizji Junior czy wydanie dwóch albumów studyjnych. Gabor nie powiedziała jednak ostatniego słowa i o jej muzycznych dokonaniach zapewne usłyszymy jeszcze nie raz. Dlaczego więc już teraz stała się bohaterką serialu dokumentalnego? Kostrzewa jest zdania, że serial "Viki Gabor: mój świat" jest elementem budowania marki osobistej wokalistki. - Stworzenie dokumentu buduje jej pozycję gwiazdy i artystki - tłumaczy.
W rozmowie z Plotkiem medioznawczyni zauważa, że dokumenty o celebrytach mają na celu pokazanie fanom, jak wygląda na co dzień życie ich idoli. Ekspertka dodaje, że jest to dla nich niezwykle atrakcyjne. - Fani mają poczucie, że ta gwiazda nie jest gdzieś wysoko na niedostępnym dla nich niebie show-biznesu - staje się im trochę bliższa, niemal jak kolega czy koleżanka. Na przykład z dokumentu fani Viki Gabor mogą się dowiedzieć, jak zwracają się do niej bliscy - tłumaczy. Kostrzewa wyjaśnia, że dzięki podobnym produkcjom fani są bardziej zmobilizowani do kibicowania idolom, bo wiedzą, że ci w drodze do kariery musieli pokonywać przeszkody.
W przypadku Viki Gabor będzie to powieść o odrzuceniu przez rówieśników związanym z jej pochodzeniem - mówi ekspertka.
Medioznawczyni zwraca też uwagę na fakt, że gwiazdy mają stawać się dla fanów wzorem do naśladowania. Widać to szczególnie w przypadku młodych ludzi. - Gwiazda ma dawać nadzieję, że nawet jeśli dotykają ich trudne czy ciężkie momenty, to finalnie mogą osiągnąć sukces - podkreśla Agata Kostrzewa.
Ekspertka tłumaczy też, że obecnie jesteśmy świadkami trendu, który określa jako "promocję kultury przez maksymalizację". - Na przykład nowo wydana książka jest reklamowana jako bestseller; nowy film danego reżysera jest opisywany jako jego najlepsze dzieło; ekranizacja książki czy remake filmu promowane są jako historie, które porwały miliony ludzi na całym świecie - wyjaśnia. Kostrzewa podkreśla, że podobnie jest z promocją muzyki i artystów, a taka sytuacja wydarzyła się również w przypadku Vik Gabor. Mimo młodego wieku opisuje się ją już słowem "gwiazda", co jeszcze dziesięć lub dwadzieścia lat temu nie byłoby możliwe.
Dzisiaj dużo łatwiej zostać gwiazdą; wystarczy pojedyncze wydarzenie zakończone sukcesem, o którym robi się głośno w mediach. Gwiazdą zostaje określona aktorka, która zagrała w popularnym w serialu; może nią zostać również początkujący piosenkarz - mówi nam medioznawczyni.
Agata Kostrzewa zaznacza, że Viki Gabor nie jest jedyną osobą z branży muzycznej, którą dotyka to zjawisko. Jako inny przykład podaje Janna. Medioznawczyni zwraca uwagę, że wokalista nie wygrał preselekcji do Eurowizji i jest początkującym artystą. - Jednak jeśli poszukamy artykułów na jego temat, dowiemy się, że twórca 'Gladiatora' już podbił rynek muzyczny. Tymczasem, oceniając realnie sytuację, Jann dopiero zaczyna na tym rynku muzycznym istnieć (...). Zaczyna odnosić sukces, ale to dopiero początek - podsumowuje ekspertka.