• Link został skopiowany

Joe Biden przypadkowo pokazał kartkę ze szczegółowymi informacjami. Agenda wywołała oburzenie wśród przeciwników

Joe Biden podczas wydarzenia w Białym Domu 23 czerwca 2022 roku przez przypadek pokazał kartkę z agendą spotkania. Były na niej proste polecenia typu, gdzie ma usiąść, co zrobić. Niektórzy uznali to za wpadkę.
Joe Biden pokazał agendę z prostymi instrukcjami. Internauci podejrzewają go o demencję
Fot. Agencja Wyborcza.pl/ screen Twitter/ @ClayTravis

Kartki z agendą są powszechne w telewizji, ale także w polityce. Jednak prawicowi komentatorzy potraktowali przypadek Joe Bidena jako poważną gafę. Przywódca Stanów Zjednoczonych podczas spotkania w Białym Domu, które odbyło się w czerwcu zeszłego roku, przypadkowo pokazał kartę informacyjną, na której widniały proste instrukcje dotyczące przebiegu spotkania.

Zobacz wideo Andrzej Duda o wizycie Joe Bidena w Polsce: Najprawdopodobniej wybiera się do naszej części Europy w lutym

Joe Biden pokazał agendę z prostymi instrukcjami. Internauci podejrzewają go o demencję

Joe Biden wygłosił w Sali Roosevelta uwagi do zgromadzenia gubernatorów stanowych. Fotograf dokumentujący wydarzenie uchwycił jeden z dokumentów, którymi prezydent posługiwał się podczas spotkania - kartę informacyjną zatytułowaną "The President" z tytułem wydarzenia i wypunktowanymi instrukcjami. Najwyraźniej miały one pomóc Joe Bidenowi w przebiegu spotkania.

Na liście były instrukcję takie jak:

Ty wchodzisz do Sali Roosevelta i witasz się z uczestnikami. Zajmujesz swoje miejsce. Wchodzi prasa. Ty wygłaszasz krótkie komentarze - ten zapis został częściowo zablokowany przez palec Bidena. Prasa odchodzi. Ty zadajesz pytanie Liz Shuler, przewodniczącej, AFL-CIO. Uwaga: Liz łączy się wirtualnie. Ty dziękujesz uczestnikom. Ty wychodzisz.

Nie jest niczym niezwykłym, że zespół prasowy przywódcy opracowuje protokół wydarzenia, zawierający instrukcje dla mówcy. Ale prostota instrukcji wywołała spekulacyjne komentarze wśród przeciwników politycznych Bidena, w tym Stephena Millera, skrajnie prawicowego byłego doradcy prezydenta, a także wśród innych amerykanów. 

Dosłownie muszą wypisać każdą podstawową instrukcję dla Joe Bidena. Nigdy w życiu nie widziałem takich instrukcji dla żadnej osoby prowadzącej jakiekolwiek spotkanie, w którym brałem udział. [...] Biden ma demencję. Jest to jasne dla każdego, kto ma sprawny mózg - napisał Clay Travis, amerykański pisarz i prawnik.

Stephen Miller, nawiązując do powyższego tweeta, odpowiedział:

W przyszłym roku muszą być przesłuchania nadzwyczajne w sprawie 25. poprawki.

25. poprawka odnosi się do usunięcia prezydenta, który jest ubezwłasnowolniony. Nie ma dowodów na to, że Joe Biden jest ubezwłasnowolniony. Komentarz miał z pewnością być jednie przytykiem.

Więcej o: