Paulina Smaszcz opublikowała niepochlebny komentarz pod zdjęciem Katarzyny Cichopek, który jej zdaniem miał odsłonić hipokryzję w ukrywaniu związku przed światem pary prezenterów. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ. Później rozpętała się internetowa burza nie tylko w mediach społecznościowych, ale także w prasie kolorowej. Swoje trzy grosze do sprawy dodali także youtuberzy z "Vogule Poland", którzy opublikowali parodię zdjęciaKatarzyny Cichopek ze świątyni. Niestety, nie wszystkim przypadła do gustu przeróbka. Okazuje się, że do grona zniesmaczonych gwiazd dołączyła także Paulina Smaszcz - była żona Macieja Kurzajewskiego.
Przerobione zdjęcie Katarzyny Cichopek ze świątyni, które opublikowało "Vogule Poland" zalało cały internet. Reakcje na satyryczną fotografię były różne. Niektórzy w mig zrozumieli poczucie humoru chłopaków tworzących show-biznesowy content z przymrużeniem oka. Inni, m.in. siostry Młynarskie stwierdziły, że był to cios poniżej pasa.
Zobacz też: Agata Młynarska zbulwersowana szokującą przeróbką zdjęcia Cichopek i Kurzajewskiego. "To się nazywa szambo"
Do grona osób nierozbawionych całą sytuację dołączyła Paulina Smaszcz, która podeszła do fotografii w charakterystyczny dla siebie sposób. W wywiadzie dla "Świata Gwiazd" powiedziała szczerze, co myśli.
Myśleli, że mnie to rozśmieszy. Ale mnie to nie śmieszy. Osoby, które piszą do mnie "Cichopek taka owaka", to ja też z nimi nie dyskutuję. Mnie nie zależy, żeby ktoś był po jednej, albo po drugiej stronie. Ja znam prawdę, wiem, jak było. Ja tej prawdy broniłam - podkreśliła.
Co myślicie o słowach Pauliny Smaszcz? Zgadzacie się z jej punktem widzenia?