Marcin Mroczek nawrócił się. "Czułem ogromną pustkę i niechęć"

Marcin Mroczek to jedna z gwiazd, która szczerze porusza temat wiary. Znany z serialu "M jak Miłość" aktor wyznał, że kiedyś odsunął się od Kościoła i dopiero pielgrzymka na Jasną Górę pozwoliła mu na nowo odnaleźć wiarę w Boga.

Marcin Mroczek zyskał rozpoznawalność dzięki roli Piotra Zduńskiego w serialu "M jak miłość", gdzie występuje z bratem bliźniakiem. Bracia Mroczek pojawili się w serialu w nastoletnim wieku i przez lata ich role mocno się rozwinęły. Dziś wątek Piotrka i Pawła Zduńskich to jeden z ważniejszych w dwójkowej produkcji. Marcin zawsze w wywiadach otwarcie mówił o swojej wierze i w mediach społecznościowych pokazywał zdjęcia z religijnych uroczystości. Na rynku właśnie pojawiła się książka wydawnictwa Fronda - "Yes, we can! Powołani, by świadczyć", w której mężczyzna poruszył bardzo osobisty temat własnego nawrócenia.  

Zobacz wideo Żona Marcina Mroczka przeszła metamorfozę i jest teraz blondynką

Katarzyna Cichopek, Anna MuchaZnane są stawki obsady "M jak miłość". Telewizja Polska rozpieszcza Annę Muchę

Marcin Mroczek przeżył nawrócenie. O swojej drodze do wiary powiedział w książce

Bracia Mroczek wychowali się w katolickim domu i zawsze byli wierzącymi osobami. W książce "Yes, we can! Powołani, by świadczyć", Marcin Mroczek przyznał, że w pewnym momencie życia odsunął się od Boga. Aktor wyznał, że był bardzo zaabsorbowany sprawami dnia codziennego i w okresie dorastania wiara nie była dla niego aż tak istotna.

Niedziela była dniem, w którym mogłem nadrobić zaległości ze studiów, przysiąść do projektów i nauki do kolokwiów. Kościół zaczął przez to schodzić na drugi plan. I tak pomału zapominałem o tym, co jest w tym dniu najważniejsze i coraz rzadziej uczestniczyłem w mszach świętych - wyznał.
 

Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.

Po sukcesie "M jak miłość" Marcin Mroczek zauważył, że w jego życiu zaczęło czegoś brakować. Aktor nie cieszył się ze swoich osiągnięć, tak jak tego oczekiwał. W tym okresie zmagał się też z niskim poczuciem własnej wartości. 

Z czasem zaczęło mi jednak brakować czegoś więcej. Przestało mnie cieszyć to, że jestem popularny, że osiągnąłem pewien sukces. Zresztą to był tylko taki zewnętrzny sukces. W swoim wnętrzu cały czas czułem ogromną pustkę i niechęć do wszystkiego. Ciągle krytycznie się oceniałem, miałem poczucie bardzo niskiej wartości, z wszystkiego byłem niezadowolony - czytamy w książce "Yes, we can! Powołani, by świadczyć".

W trudnym dla niego momencie uległ namowom brata, Rafała Mroczka, i udał się na pielgrzymkę do Częstochowy. To wydarzenie całkowicie odmieniło jego życie. Aktor "M jak miłość" nawrócił się, co pomogło mu uporać się z poczuciem życiowej pustki i na nowo odnaleźć sens. 

Zacząłem czuć, że wiara, którą przekazali mi rodzice, to nie jest coś pustego, że Bóg naprawdę istnieje i mnie kocha - wyznał w wywiadzie dla czasopisma Dobry Tydzień.
 

Marcin Mroczek ogłasza przerwę od 'M jak Miłość'. Co z Piotrem Zduńskim, zobaczymy go jeszcze po wakacjach?"M jak miłość". Marcin Mroczek znika z serialu. Co dalej z Piotrem Zduńskim?

Zobacz też: "M jak miłość". Katarzyna Cichopek pokazała kulisy serialu. Tak kręci scenę łóżkową

Więcej o: