Bądź na bieżąco. Więcej o małżeństwach gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek niecałe dwa tygodnie temu zszokowali wszystkich informacją o zakończeniu trwającego 17-lat związku. Nic nie wskazywało na to, że w małżeństwie pary źle się dzieje, wręcz przeciwnie. Uchodzili za jedną z najlepiej dobranych w polskim show-biznesie. Ich historia mogłaby posłużyć za scenariusz w komedii romantycznej. Poznali się w programie "Taniec z Gwiazdami", gdzie tworzyli parę. On zdolny tancerz, ona piękna aktorka. Ich finałowy występ inspirowany sceną z "Dirty Dancing" przeszedł do historii produkcji. Para po wygraniu programu zaczęła się spotykać, kilka lat później wzięli ślub. Wspólnie otworzyli sieć studia tańca sygnowane nazwiskiem tancerza. Doczekali się dwójki dzieci - 13-letniego Adama i ośmioletniej Helenki.
Wszyscy martwią się, czy Marcin Hakiel dobrze znosi rozstanie z żoną. Przeszedł metamorfozę, zmieniło się jego nastawienie do mediów społecznościowych. W ostatnim czasie stał się bardzo aktywny, co może oznaczać, że próbuje zwrócić na siebie uwagę. Tancerz zorganizował na Instagramie Q&A. Jedna z osób zapytała go o obrączkę. Po rozstaniu symbol wiecznej miłości z serdecznego palca powędrował na szyję tancerza. Co wielokrotnie mogliśmy zobaczyć na jego Instagramie. Czyżby trudno było mu się z nią rozstać?
Dlaczego nosisz swoją obrączkę na szyi, skoro zdjąłeś z palca? - pyta zaciekawiony obserwator.
Tancerz szczerze odpowiedział na osobiste pytanie.
Już nie noszę obrączki.
Wygląda na to, że ten etap w życiu jest ewidentnie zamknięty.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl.