Więcej ciekawostek z życia gwiazd przeczytasz na Gazeta.pl.
Blanka Lipińska na serii książek, którą rozpoczęła "365 dni", wzbogaciła się na tyle, że po trzech latach od premiery mogła kupić sobie wymarzone mieszkanie. Zatrudniła projektantkę i stopniowo pokazywała kolejne wnętrza. Mroczne lokum już jest na etapie urządzania - stoi w nim nawet nietypowa choina, która idealnie gra z resztą.
O nowościach w nowym mieszkaniu Blanki Lipińskiej pisaliśmy już wielokrotnie. Autorka erotyku chętnie dzieliła się każdą zmianą - pokazywała lokum w surowym stanie, a później udostępniała projekty wnętrz. Miały być bardzo ciemne i nowoczesne i taki też efekt osiągnęła. Już prawie jest skończone - obecnie Blanka nie chce jeszcze zdradzać wszystkiego, ale pod wpływem emocji pokazała, że ma niesamowity kran.
Witajcie w nowej odsłonie Sodomy i Gomory. Oto mój fancy kran -robi wrzątek, wodę gazowaną i zwykłą wodę. Tu jest specjalny system do tego, bo to nie są proste rzeczy.
Była również zachwycona choinką z czarnymi igłami od niejakiego Tomka, który zajmował się pracami w mieszkaniu.
A tu mam na przykład czarną choinkę, dostałam ją od Tomka, który robił mi całą zabudowę w domu. Stwierdził, że inna choinka niż czarna nie może tu być. Żywą choinkę chłopaki pomalowali mi jakimś specjalnym bio lakierem, że tej choince nic nie jest, ona sobie żyje dalej, bo to jest żywa choinka, ale jest czarna.
Przyznała, że wkrótce pokaże w pełni udekorowane drzewko i zaprezentuje mieszkanie w świątecznym wydaniu. Czekacie?