Więcej na temat relacji gwiazd przeczytasz na Gazeta.pl.
Monika Mrozowska jest mamą czwórki dzieci, a ze swoimi byłymi partnerami tworzy rodzinę patchworkową. Niejednokrotnie powtarzała zresztą, że świetnie się jej to udaje, bo ma nowoczesne podejście i nie dałaby rady być w związku z kimś wyłącznie dla dobra dziecka. Teraz bardzo ciepło wypowiedziała się o pierwszym mężu.
Monika Mrozowska ma dwie córki z Maciejem Szaciłłą i syna z Sebastianem Jaworskim, a w styczniu tego roku urodziła chłopca, którego ojcem jest Maciej Augiścik-Lipka. Aktorka wychodzi z założenia, że o byłych parterach będzie wypowiadać się albo dobrze albo wcale, dlatego na jej koncie na Instagramie nie przeczytamy o konfliktach, przepychankach czy niedopowiedzeniach. Wręcz przeciwnie - pierwszemu mężowi, Maćkowi, pomaga w rozkręceniu biznesu kosmetycznego i promuje produkty we wpisie. Wspomina jednocześnie o łączącej ich relacji.
Prawie dziesięć lat temu rozstałam się z moim mężem Maćkiem. Bez obaw, nie będę tutaj do tego roztrząsać. Rozstanie nie oznacza jednak wymazania gumką byłego partnera (choć może niektórzy o tym marzą), tylko mocno przemyślaną strategię współpracy - pisze szczerze Mrozowska.
W jednym zdaniu wspomina o zgrzytach, które też, o dziwo, im się zdarzają.
Pewnie nie wszystko zrobiliśmy dobrze przez te lata, było po drodze kilka spektakularnych "potknięć".
Jednak miłych momentów jest zdecydowanie więcej - Mrozowska chwali m.in. związek byłego męża i jego obecnej żony.
Dziś, po prawie dekadzie, patrzę na Maćka i jego żonę Karolinę, którzy może wcześniej by na siebie nie trafili, a tak dobrze do siebie pasują. Patrzę na to, jak się razem rozwijają i ile inspirujących rzeczy robią, na "nasze" cudowne dzieci, których jest w sumie już prawie ósemka i patrzę… na siebie. Widzę, ile się przez ten czas o sobie nauczyłam, choć dla niektórych moja droga jest nie do przyjęcia. To nie było łatwe. Dla żadnej ze stron. Ale było warto - kontynuowała aktorka.
Były mąż Mrozowskiej, razem ze swoją żoną, prowadzą warsztaty medytacyjno-jogowo-oddechowe. Zajmują się też produkcją olejków, które tak ochoczo promuje aktorka znana z "Rodziny zastępczej".