• Link został skopiowany

Olga Frycz na zdjęciu z córkami. Jedną trzyma w ramionach, druga stoi przed nimi. "Szacun dla Heleny"

Olga Frycz dodała zdjęcie z córkami: Heleną i Zosią. To jedno z nielicznych kadrów, na których widzimy je we trzy.
Olga Frycz z córkami
Instagram.com/ tojafrycz

Więcej o dzieciach gwiazd przeczytasz na Gazeta.pl

Olga Frycz jest mamą dwóch córek. Pierwsza, Helena, pojawiła się na świecie w 2018 roku, druga - Zofia, w październiku. Aktorka wychowuje je samotnie, jednak może liczyć na wsparcie byłych partnerów, a zwłaszcza na tatę starszej pociechy. Celebrytka realizuje się jako influencerka i przy okazji jednego z postów sponsorowanych pokazała zdjęcia z córkami. Takie ujęcia to rzadkość.

Zobacz wideo Tak Olga Frycz przechodziła ciążę

Olga Frycz z córkami

Olga Frycz na kadrach, który udostępniła, siedzi na kanapie. W ramionach trzyma malucha, który jest owinięty w kocyk. Z czułością patrzy na stojącą przed nimi Helenę. Post dotyczy tego, jak ważne jest picie odpowiedniej ilości wody.

Aktorka przeprowadziła eksperyment, żeby dowiedzieć się, ile wody dziennie wypije jej trzyletnia córka, jeśli mama nie będzie jej o tym przypominać. W sumie wyszedł litr. Ona sama zaś dba o to, by wypijać ok. trzech litrów. Przestrzega tego zwłaszcza teraz, ponieważ "kobiety karmiące piersią mają większe zapotrzebowanie na płyny". Internauci skupili się na sukcesie starszej pociechy aktorki oraz zachwycają się kadrami.

Szacun dla Heleny. U nas to z czystej chęci to tylko mleko owsiane by było pite.
Cudnie.
Jaka szczęśliwa mama - piszą.
 

Opieka nad dwójką małych dzieci nie jest łatwa, o czym aktorka wie. Jednak nie boi się samotnego macierzyństwa, ponieważ - jak wyznała to kiedyś na Instagramie - pociesza się faktem, że nie jest jedyną kobietą, która jest w takiej sytuacji.

Inne kobiety mają dużo, dużo ciężej. Oczywiście to nie jest tak, że ja sobie odbieram prawo do tego, żeby czasami ponarzekać, czy być zmęczoną. Na pewno będą takie sytuacje, ale wiem też o tym, że spokojnie dam sobie radę. (...) Przede wszystkim to jest bardzo ważne, że ja nie jestem samotną mamą. Helenka ma fantastycznego tatę. Zosia też ma tatę - tłumaczyła.

Dodała też, że lubi w sobie taką cechę, że potrafi prosić o pomoc wtedy, kiedy jej potrzebuje.

Więcej o: