Więcej informacji na temat rodziny królewskiej znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Królowa Elżbieta nie pojawiła się ostatnio w Cenotaph w Londynie podczas nabożeństwa z okazji Niedzieli Pamięci. Pałac wówczas wydał oświadczenie, w którym wyjaśnił, że powodem absencji monarchini był ból kręgosłupa, z którym się zmaga. Kilka dni wcześniej królowa trafiła też do szpitala. Nic dziwnego, że Brytyjczycy martwią się o 95-letnią władczynię. Nie brakuje też plotek, że ze względu na stan zdrowia córka króla Jerzego VI abdykuje. Pałac nie zareagował na te doniesienia, ale zrobił to Dickie Arbiter - jeden z ekspertów od rodziny królewskiej.
Królowa Elżbieta abdykuje?
Dickie Arbiter w programie "Today Show" uspokajał, że prawdopodobieństwo, że królowa abdykuje, jest nikłe. Musiałaby zostać do tego zmuszona.
Nie ustąpi, chyba że zostanie do tego zmuszona. Była oddana tej pracy jeszcze na długo przed koronacją i nadal będzie ją wykonywać - przyznał.
Mężczyzna zauważył, że monarchini ze względu na wiek deleguje coraz więcej obowiązków. Już dawno zrezygnowała z podróży, przekazując je synowi oraz najstarszemu wnukowi.
Będzie miała mniej obowiązków. Jak wiemy, nie podróżuje już od 2012 roku, czyli od Diamentowego Jubileuszu. Podczas wyjazdów są przecież momenty, w których musiałaby długo stać. Dlatego zrezygnowała z Dnia Pamięci. To wyjście wymagało nie tylko 50-milowej podróży w obie strony z Windsoru do Londynu i z powrotem, ale także długotrwałego stania. Gdy cierpisz przez ból pleców, to dość trudne. Jej wystąpienia będą planowane z ostrożnością, ale jednak zobaczymy ją na oficjalnych wydarzeniach - uspokajał.
Mężczyzna wskazał, że dowodem na to, że królowa ma się dobrze i nadal chce pełnić swoje obowiązki, jest fakt, że spotkała się 17 listopada z generałem Sir Nickiem Carterem, który pod koniec listopada zrzeka się swojej roli szefa sztabu obrony.
Lubi kontaktować się z ludźmi, lubi rozmawiać z ludźmi, lubi ich spotykać. Nie lubi za to tkwić w zamku Windsor, nie widując nikogo.
Wygląda więc na to, że książę Karol jeszcze będzie musiał poczekać na tron.
