Więcej informacji o serialach znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl.
Po przepełnionym wulgaryzmami wpisie Barbary Kurdej-Szatan, w którym skrytykowała pracę funkcjonariuszy Straży Granicznej, wybuchło ogromne zamieszanie. Wiele osób zaczęło zastanawiać się, co dalej z jej współpracą z jedną z sieci komórkowych, a także jak jej wpis wpłynie na dalsze losy aktorki w Telewizji Polskiej. Już wiadomo, jak potoczą się losy odgrywanej przez nią bohaterki w serialu "M jak miłość".
Kilka dni po tym, jak aktorka zamieściła wpis na Instagramie, a następnie go usunęła, głos zabrał prezes Telewizji Polskiej, Jacek Kurski. Na Twitterze poinformował, że celebrytka nie będzie już występować w produkcjach TVP.
B. Kurdej-Szatan nie będzie już więcej premierowo występować w TVP. Ze względu na wcześniej nagrany cykl ostatni odcinek serialu z jej udziałem wyemitowany zostanie 6.12 br. - napisał.
Wiadomo już, jak potoczy się jej wątek w serialu "M jak miłość", w którym wciela się w Joannę Chodakowską. Karolina Baranowska, przedstawicielka firmy produkującej "M jak miłość", w rozmowie z Plejadą wyznała, że jej wątek jest zakończony.
Ostatni raz aktorka była na planie "M jak miłość" pod koniec czerwca przed dłuższą przerwą wakacyjną ekipy. Zrealizowany został wtedy 1619. odcinek (emisja 6 grudnia), w którym bohaterka po utracie pracy, ale i zaręczynach z ukochanym Leszkiem (Sławek Uniatowski) postanawia ponownie wyjechać do Francji. Ze względów aktorskich i dramaturgicznych wątek tak właśnie został zawieszony - powiedziała Karolina Baranowska, przedstawicielka firmy produkującej "M jak miłość".
Myślicie, że jeszcze będzie miała szansę wrócić na plan serialu?