Maja Ostaszewska rusza z darami na granicę. "Jadę, bo nikt nie zasługuje na to, by umierać w lesie". Ma wsparcie gwiazd

W warszawskim Nowym Teatrze zorganizowano zbiórkę na rzecz uchodźców koczujących na granicy polsko-białoruskiej. Maja Ostaszewska przedstawiła kulisy akcji i wyruszyła z zebranymi darami na wschód kraju.

Więcej newsów o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej znajdziecie na gazeta.pl.

Maja Ostaszewska apeluje o to, by do uwięzionych w pasie granicznym imigrantów dopuścić niezbędną pomoc humanitarną. Aktorka, śladem innych kolegów z branży (między innymi Macieja Stuhra), wyruszyła na granicę z Białorusią z zakupionymi dla uchodźców darami.

Kochani, samochód zapakowany! Trzy dni sortowania. Wielkość ogłoszonej przeze mnie zbiórki przerosła nasze wyobrażenia. Dziś w foyer przez cały dzień prężnie działała ekipa biurowa i baru Nowego Teatru.
Zobacz wideo Nierówna walka migrantów z drutem kolczastym na polsko-białoruskiej granicy

Maja Ostaszewska niesie pomoc uchodźcom: Zrobiliśmy dużo dobra

Za środki zgromadzone podczas zbiórki pracownicy Nowego Teatru zakupili artykuły pierwszej potrzeby, które przydadzą się koczującym w lesie imigrantom. Liczba darów przerosła oczekiwania organizatorów składki, dlatego część rzeczy zostanie przekazana ubogim rodzinom z okolic stolicy.

Organizujemy kolejne transporty. Od wczoraj razem z moim to będą cztery samochody, a potrzebne kolejne. Za zebrane w naszym zespole pieniądze kupiliśmy świetne rzeczy - ściśle według listy działających przy granicy. Przy okazji była spora ilość rzeczy spoza listy, nie nadająca się teraz na granicę. Te rzeczy sukcesywnie trafią do potrzebujących w okolicach Warszawy. Musimy tylko ogarnąć w teatrze transporty. Nie byliśmy na to gotowi - czytamy w komunikacie Mai Ostaszewskiej.
 

Aktorka opublikowała na Instagramie kilka zdjęć, na których widać, jak przebiegała segregacja darów. Zapakowany po brzegi samochód gwiazdy niebawem ruszy w drogę.

Czuję wielką wdzięczność wobec wszystkich, którzy dołożyli swoją cegiełkę. Nie znam was wszystkich, ale dziękuję. Zrobiliśmy dużo dobra. Ruszam z naszymi darami. Tyle możemy. Jadę, bo nikt nie zasługuje na to, by umierać w lesie - zakończyła z przesłaniem.

Aktorka podziękowała za zaangażowanie nie tylko fanom, lecz także kolegom z teatru. Wśród darczyńców wymieniła Anitę Sokołowską, Magdalenę Różczkę, Andrzeja Chyrę, Magdalenę Cielecką, Jacka Poniedziałka czy Agatę Buzek

Więcej o: