Kilka dni temu do mediów trafia informacja, że zostało odnalezione ciało, pasujące opisem do poszukiwanej 22-latki, Gabrielle Petito. Głównym podejrzanym jest jej chłopak Brian Laundrie, który 1 września powrócił sam do domu z ich wspólnej wyprawy po Stanach Zjednoczonych. Jedna z najnowszych informacji donosi, że są świadkowie, którzy widzieli kłótnię, do której doszło między Petito i Laundrie.
Pewien mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy 911 po tym, jak zobaczył kłótnię między dwojgiem młodych osób. Jak się później okazało byli to Brian Laundrie i Gabrielle Petito. W rozmowie z policją świadek zeznał, że widział, jak mężczyzna uderzył kobietę, a gdy próbował interweniować w sprawie, para szybko wsiadła do swojego samochodu i odjechała. Mężczyzna, który zadzwonił pod 911, aby zgłosić spór między Petito a Laundrie, przyznał, że:
Przejeżdżaliśmy obok, gdy pewien "dżentelmen" bił dziewczynę.
On ją bił? - dopytał dyspozytor 911.
Tak, zatrzymaliśmy się. Para biegała po chodniku, gonili się. Potem on ją uderzył, wskoczyli do samochodu i odjechali - dodał rozmówca.
Po otrzymaniu zgłoszenia, policji udało się namierzyć pojazd, którym podróżowali Laundrie i Petito. Para została zatrzymana 12 sierpnia, w stanie Utah. Ich spotkanie z funkcjonariuszami zostało uchwycone za pomocą kamery, którą miał przyczepioną do munduru jeden z policjantów. Na nagraniu zapłakana Gabrielle opowiada o wydarzeniu, do którego doszło. Kobieta nie oskarżyła swojego chłopaka o przemoc, co więcej wyznała, że to ona uderzyła Briana. Jak wynika z raportu policyjnego, po zatrzymaniu, 22-latka wróciła do furgonetki, w której podróżowali, a jej chłopak spędził noc w hotelu.
Petito ostatni raz skontaktowała się ze swoją rodziną 24 sierpnia, a jej zaginięcie oficjalnie zgłoszono 11 września. W niedzielę 19 września władze ogłosiły, że w Parku Narodowym Grand Teton w Wyoming, odnaleziono ciało, które według nich należy do Petito.
Chociaż ciało znalezione w Wyoming nie zostało oficjalnie zidentyfikowane, magazyn People donosi, że agent FBI Charles Jones powiedział na niedzielnej konferencji prasowej, że biuro "chciałoby złożyć szczere i serdeczne kondolencje rodzinie Gabby".
Głównym podejrzanym w sprawie zaginięcia młodej youtuberki jest jej chłopak Brian, który na początku września powrócił sam z podróży. Przez długi czas policja nie była w stanie skontaktować się z mężczyzną. W końcu w poniedziałek 20 września FBI podało, że mają nakaz przeszukania domu rodzinnego 23-latka.
Jak podaje CNN, Laundrie nie współpracował z policją przy poszukiwaniach Petito, ponieważ oficjalnie nie został oskarżony o popełnienie przestępstwa. Nie uznano go także za podejrzanego. Z tego powodu, jedyne, na co mogła zdecydować się policja, to nakaz przeszukania domu Laundrie.
Laundrie nie jest podejrzanym o popełnienie przestępstwa. Uważamy, że jest prawdopodobnie jedną z ostatnich osób, które widziały Gabby Petito żywą i dlatego jest bardzo ważnym świadkiem - powiedział Andrew McCabe, starszy analityk CNN ds. egzekwowania prawa i były zastępca dyrektora FBI.
Zamieszanie związane z zaginięciem Gabby pogłębiło... dodatkowe zniknięcie Briana. Rodzina mężczyzny przyznała w piątek, że nie widziała 23-latka od wtorku, 14 września. Jego rodzina powiedziała policji, że opuścił dom z plecakiem i powiedziała, że ??wybiera się do Carlton Reserve, rezerwatu przyrody. Emerytowana sierżant z policji w Los Angeles przyznała w rozmowie z CNN, że nie rozumie, dlaczego rodzice Briana nie powiadomili władz o jego zniknięciu.
Rozumiem, że jest dorosłym mężczyzną. Jaki wpływ, jeśli w ogóle, mają na niego rodzice, jeśli w takie sytuacji postanawia iść gdzieś z plecakiem, a oni nie mogą go powstrzymać? - powiedział Dorsey.
Co ciekawe, na TikToku pojawiły się również filmy, w których kobieta o imieniu Miranda Baker wyznaje, że 29 sierpnia ona i jej chłopak zabrali autostopowicza, którym okazał się Brian Laundrie. Mężczyzna szukał transportu w miejscowości Colter Bay w okolicach Parku Narodowego Grand Teton. Jak przyznała tiktokerka, Laundrie w krótkiej rozmowie miał wspomnieć, że od kilku dni "biwakował bez swojej narzeczonej", ponieważ ona "pracowała nad swoją stroną w mediach społecznościowych w ich furgonetce".