Matylda Damięcka komentuje sprawę Beaty K. "Nie za(p/b)iła". Nie ma jednak się z czego śmiać

Rysunek Damięckiej rozbawił internautów. Niestety przypadek pijanej wokalistki już taki śmieszny nie jest.

Media żyją sprawą zatrzymanej przez policję znanej piosenkarki, która prowadziła samochód, będąc pod wpływem alkoholu. Również Matylda Damięcka, której grafiki poruszają ważne społecznie tematy, zabrała głos w tej sprawie.

Zobacz wideo Matylda Damięcka napisała wiersz o LGBT

Matylda Damięcka o sprawie pijanej Beaty K.

Matylda Damięcka opublikowała w mediach społecznościowych grafikę przedstawiającą grę słów. Połączyła Opole kojarzone z występami wokalistki oraz festiwalem polskiej piosenki ze słowem tak popularnym w Polsce "polej". Dodatkowo opatrzyła rysunek opisem z działającą na wyobraźnie statystyką policyjną.

Nie za(p/b)iła - w 2020 kierowcy "pod wpływem" spowodowali: 2 015 wypadków (8,6% ogółu); w których zginęło 271 osób (10,9%); rannych zostało 2 167 osób (8,2%).
 

Pod postem artystki pojawiło się wiele komentarzy wyśmiewających sprawę pijanej wokalistki. Większość to cytaty z jej piosenek, mówiące o upijaniu się jako sposobie na zabicie smutków.

Jednak sprawa Beaty K. jest naprawdę poważna. Wokalistka musiała sporo wypić, żeby mieć we krwi aż dwa promile alkoholu, co ujawniła policja. A jednak zdecydowała się wsiąść do auta. Dziwi, że w naszym kraju jeszcze tak wiele osób nie ma z tym problemu. Ze statystyk policyjnych wynika, że tylko w pierwszej połowie tego roku, dzięki kontrolom drogowym, złapano około 50 tys. pijanych kierowców! Powstaje pytanie, ilu pijanych kierowców w rzeczywistości zasiada za kółkiem.

Z badań, jakie przeprowadzono, wynika, że już przy 0,2 promilach alkoholu zdolności kierowcy są znacznie obniżone. Ryzyko wypadku samochodowego rośnie wraz ze wzrostem zawartości alkoholu we krwi. Przy poziomie 0,5 promila wrasta 11 razy, a powyżej 1 do 1,5 szacuje się, że ryzyko wypadku jest 50-krotnie wyższe.

Brak tolerancji na prowadzenie na podwójnym gazie. Nie kumam dlaczego ludzie tego nie kumają... Ile żyć ludzkich było by uratowanych...
Może zamiast cytować jej piosenki z heheszkami w podtekście warto pochylić się nad problemem alkoholizmu w Polsce. To jest realny problem. Ta pani akurat jest sławna i dlatego jest o niej tak głośno, ale w tym roku na podwójnym gazie zostało złapanych już bardzo dużo mniej sławnych osób. Każda z tych osób stanowi zagrożenie dla siebie i innych. I to należy rozgłaszać - pisali w komentarzach niektórzy internauci.

Piosenkarka zdecydowała się co prawda przeprosić fanów, jednak nie można go komentować. 

W przypadku pijanej piosenkarki nie doszło do tragedii. Nie stało się nic złego ani wokalistce, ani innym osobom, dzięki obywatelskiemu zatrzymaniu.

Więcej o: