Agnieszka Kaczorowska wybrała się na jednodniowe wakacje z mężem. Małżeństwo zostawiło swoją pociechę w domu, aby ta przyzwyczaiła się do faktu, że rodzice nie zawsze będą dostępni na jej każde zawołanie. Tancerka zostawiła dwuletnią Emilię w domu pod opieką babci, a cały wyjazd nazwała "próbą generalną przed porodem".
Kaczorowska wrzuciła do sieci relację, podczas której opowiedziała o swoim wypadzie z mężem, bez dwuletniej Emilii. Tancerka chce przygotować swoją córkę na czas, kiedy ze względu na poród nie będzie mogła się nią zajmować.
Słuchajcie, jedziemy pierwszy raz od dwóch lat gdzieś sami bez naszej kochanej Emilki. Od kiedy się urodziła, to wszędzie jeździliśmy wszyscy razem. (…) Przeżywam to na maksa, chyba bardziej niż ona. Trzeba było zrobić taką próbę generalna przed porodem, bo wiadomo, że jak będę rodzić, to może nas chwile nie być, a Emilka nigdy na noc nie była bez mamy lub taty. Próbujemy jak to będzie. Jesteśmy ciekawi czy odpoczniemy, czy będziemy cały czas oglądać na kamerce, jak śpi i bawi się z babusią - opowiadała.
To jednak nie wszystko.
Bardzo zależało mi na tym, żeby Emilka nie miała skumulowanych wszystkich emocji na raz. Po raz pierwszy zostaje na noc, na całą dobę lub dwie tylko z babusią, a rodzice kiedy wracają, to jeszcze wracają na dodatek z kolejnym bobo - mówiła.
Przypominamy, że Agnieszka Kaczorowska na początku czerwca zamieściła na Instagramie post na temat akceptowania własnych niedoskonałości i trendu na ich promowanie. Tancerka uważa, że "moda na brzydotę" jest wytłumaczeniem na bierność osób żyjących na co dzień "w błotku". Post Kaczorowskiej wywołał burzę w internecie i był szeroko komentowany przez osoby publiczne.
ZOBACZ TEŻ: Anna Dereszowska z dziećmi i partnerem. "Nudy nie ma". Aktorka wygląda kwitnąco, widać już ciążowe kształty