Edyta Pazura jest nie tylko blogerką i właśnie otworzyła własną firmę odzieżową, ale ma też smykałkę do projektowania i urządzania wnętrz. Jeszcze będąc w ciąży z trzecim dzieckiem, córką Ritą, zaprojektowała i urządziła pokój dla najmłodszej pociechy. Teraz pokazała, jak wnętrze się zmieniło.
Edyta Pazura chętnie chwali się w mediach społecznościowych zdjęciami, które sama zrobiła bliskim. Nie brak jednak też takich, których sama jest bohaterką. Możemy na nich zobaczyć, jak blogerka spędza czas z rodziną. Nic więc dziwnego, że młoda mama opublikowała właśnie kadr, na którym widać, jak czyta najmłodszej córce książkę.
Czytamy o niezwykłych postaciach, dowiadujemy się, co to są „fake newsy" i wertykalne ogrody, że roboty wcale nie są takie złe, i że nie ma planety B. - napisała w instagramowym poście.
To, co jednak zwraca uwagę, to drugi plan zdjęcia, a więc wnętrze pokoju małej Rity. Widać, że od narodzin dziewczynki trochę się zmieniło (archiwalne zdjęcia znajdziecie w naszej galerii, w górnej części artykułu). Co prawda ściany nadal są szare, a wykładzina jasna, jednak nie widać już dziecięcego łóżeczka, a kanapa została przesunięta i nie znajduje się tuż pod oknem. Przybyło też kolorowych zabawek - pluszaków i klocków. Dzięki nim pokój stał się bardziej przytulny i nie wygląda, jakby był zainspirowany katalogowymi trendami. Na InstaStories Edyty Pazury widać też, że na jednej ze ścian znajduje się urocza tapeta przedstawiająca błękitne balony. Całość wygląda naprawdę imponująco.