Katarzyna Glinka postanowiła skorzystać z faktu, że obostrzenia wprowadzone z powodu pandemii koronawirusa są stopniowo znoszone i wybrała się na Zanzibar. Na swoim profilu na Instagramie aktorka poinformowała fanów, że jest bardzo szczęśliwa, że znów może podróżować. Glinka udała się na wyspę już po raz trzeci. Postanowiła zabrać ze sobą synów. Ze starszym z nich zdecydowała się przy okazji pobytu w Afryce zrobić coś dla środowiska.
Katarzyna Glinka sprząta plażę na Zanzibarze
Katarzyna Glinka pokazała jak wraz ze starszym synem sprząta plażę. Na jednej z fotografii widzimy chłopca, który zbiera śmieci do papierowego worka. Na drugiej jak aktorka z synem przybijają piątkę po zakończeniu sprzątania. Pozują w otoczeniu worków pełnych odpadów. Glinka we wpisie zaznaczyła, że Afryka to piękny kontynent, ale bardzo zanieczyszczony. Dlatego nie tylko syna zachęciła do sprzątania, ale i lokalnych mieszkańców.
Afryka to piękny kontynent. Kolorowy z cudownymi plażami, lazurową wodą i dziką przyrodą ALE. Niestety jest potwornie zanieczyszczona. Ilość śmieci, która zalega wszędzie jest OGROMNA! Postanowiliśmy dziś posprzątać plażę. Efekty na zdjęciach. Do współpracy zachęcaliśmy mieszkańców. Ma to sens.
Zachowanie aktorki spotkało się z różnymi opiniami wśród fanów. Jedni poparli jej decyzję. Inni zarzucili jej "lansowanie się na Zanzibarze".
Tak, a jeszcze bardziej jest to widoczne jak jest przypływ.
Ogromny szacunek dla was.
Wspaniała inicjatywa!
Polskie plaże też są piękne i równie zanieczyszczone.
W Polsce jest tez gdzie śmieci zbierać! Ale nie trzeba się lansować na Zanzibarze.
Co sądzicie o takiej formie spędzania czasu na wakacjach i angażowania w to dzieci? My uważamy, że zawsze warto zrobić coś dla środowiska. Nieważne gdzie akurat jesteśmy. Wszyscy mieszkamy na tej samej planecie.
