Katarzyna Glinka nie wyjechała na wakacje z okazji majówki. Zamiast tego została z rodziną w domu. Aktorka dodała zdjęcie ze spaceru, na którym możemy ją zobaczyć w sportowej stylizacji. Ma na sobie różowy dres i czapkę z daszkiem. Towarzyszy jej młodszy synek w wózku. Aktorka zabezpieczyła pojazd folią przed deszczem. Mimo to widać, jaki to model. Sprawdziliśmy też cenę.
Czarny wózek małego Leona to model firmy Egg, który, w zależności od sklepu - kosztuje od 2400 złotych wzwyż. Prezentuje się elegancko ze względu na skórzaną rączkę. Aktorka nie zaszalała więc z zakupem i wybrała klasykę dobrej jakości i w przystępnej cenie. Niektóre gwiazdy bowiem stawiają na ekstrawagancję. Przypomnijmy, że Izabela Janachowska w ramach współpracy z brytyjską firmą, woziła swojego syna w ręcznie robionym wózku o wartości 20 tysięcy złotych.
Katarzyna Glinka na rodzinny spacer znalazła urokliwe miejsce w Warszawie.
Nie pada, nie pada, w ogóle nie pada i nie będzie padało cały weekend. To jest próba zaklinania rzeczywistości. Zostaliśmy na majówkę w Warszawie. Znalazłam las w środku miasta. Spacer pierwszomajowy zaliczony - napisała aktorka na Instagramie.
Fani przyłączyli się do "zaklinania rzeczywistości", również narzekając na pogodę, która w tym roku nie rozpieszcza. Katarzyna Glinka ma dziewięcioletniego syna Filipa z pierwszego małżeństwa. W maju ubiegłego roku urodziła drugiego syna - Leona. Aktorka od 2018 roku jest związana z biznesmenem Jarosławem Bienieckim.