Rafał Brzozowski stanął na scenie w hali Ahoy w Rotterdamie, by reprezentować Polskę w Eurowizji 2021. Jego występ i utwór "The Ride" od początku budziły wiele emocji - internauci, krytycy czy bukmacherzy nie dawali prowadzącemu "Koło Fortuny" wielkich szans na wygraną. W obronie muzyka stanęła jednak Maffashion.
W czwartkowy wieczór 20 maja Maffashion pochwaliła się, że włączyła telewizor, by obejrzeć Eurowizję 2021. Influencerka nie relacjonowała swoim obserwatorom całego drugiego półfinału, ale pokusiła się o komentarz do występu Rafała Brzozowskiego. Na swoim InstaStories dopingowała polskiego reprezentanta na Eurowizji.
Przepraszam musiałam. Rafcio dajesz - napisała, kiedy muzyk wyszedł na scenę.
Julia Kuczyńska nie jest fanką twórczości Brzozowskiego, ale apelowała o to, by okazać mu wsparcie. Uznała, że to jest wokaliście potrzebne, zwłaszcza że jeszcze nim wyjechał na Eurowizję, wylała się na niego fala hejtu.
Można typa nie słuchać, można się śmiać i można być złym na decyzje Kurskiego, ale nie ma co hejtować. Facet przez ostatnie tygodnie został tak zmieszany z błotem, zwyzywany, obrażany... Szczerze, to ja się dziwię, że znalazł siły stanąć na tej scenie - napisała.
A później apelowała:
Obojętne, jakie to jest, weźmy trochę się wspierajmy.
Przypomnimy, że w zeszłym roku na Eurowizji miała reprezentować nas Alicja Szemplińska. Ze względu na pandemię COVID-19 imprezę jednak odwołano. Wiele osób miało więc nadzieję, że to Alicja Szemplińska pojedzie w tym roku na konkurs. Wygląda na to, że Maffashion również należy do tego grona, bo w swoim instagramowym wpisie przywołała wokalistkę. Kuczyńska uznała, że Szemplińska poradziłaby sobie na scenie i wygrałaby konkurs.
Alicja Szemplińska, ty wiesz. Powinnaś jechać tam i to wygrać cyk pyk - napisała.
Myślicie, że Szemplińska faktycznie miałaby szansę dostać się do finału?