Agata Młynarska szczerze opowiedziała, jak problemy ze zdrowiem odbijają się na jej codziennym życiu. Dziennikarka zmaga się z chorobą Leśniowskiego-Crohna, czyli przewlekłym zapaleniem jelit. Na Instagramie wyznała, że "choróbsko" od kilku miesięcy próbuje zabrać jej radość życia.
Agata Młynarska opublikowała na Instagramie zdjęcie zaklejonego plastrem palca. Skaleczenie wydaje się niegroźne, jednak dziennikarka wykorzystała publikację zdjęcia do opowiedzenia o problemach zdrowotnych, z którymi od jakiegoś czasu się zmaga.
Niby prosta sprawa. Obieranie kartofli - czy jak kto woli - ziemniaków, tudzież pyr. Czynność znana na pamięć. A jednak - straciłam wczoraj kolejny kawałeczek zaufania do swojego ciała. Choróbsko, z którym próbuję ułożyć sobie życie, zaskakuje mnie konsekwentnie. Od kilku miesięcy próbuje odebrać mi radość życia. Wybrało sobie teraz stawy za obiekt swoich uciech. I mości się w nich, wierci, rozkręca. Stawy bolą, puchną, gorzej z poruszaniem - napisała Agata Młynarska.
Dziennikarka mierzy się z podstępną i poważną chorobą Leśniowskiego-Crohna, która potrafi mocno dać się we znaki w codziennym życiu.
Niestety, Crohn ma takie uroki. Raz gorzej raz lepiej. Ufam, że jest na to sposób. Bo nie każda terapia znana jako "celowana" zdaje egzamin. Może biologia coś zdziała? Obiecuję, że dam wam znak, co mądre głowy wymyślą dla mnie - czytamy na Instagramie.
W trudnych chwilach Agata Młynarska może liczyć na wsparcie fanów, a także koleżanek z branży. Pod jej postem posypały się pozytywne komentarze i słowa otuchy.
Agata, dużo dobrych myśli – napisała aktorka Katarzyna Zielińska.
Głowa do góry – dodała Małgorzata Królikowska.
My również życzymy Agacie Młynarskiej dużo zdrowia.