W latach 90. „Klan” był jednym z najbardziej popularnych seriali, ale widzowie do dziś chętnie śledzą losy rodziny Lubiczów. Czujni fani flagowej produkcji Telewizji Polskiej w jednym z ostatnich odcinków doszukali się ukrytego znaczenia w elemencie dekoracji wiszącej na ścianie. Ich zdaniem to aluzja do symbolu ośmiu gwiazdek oznaczających hasło „Jeb**ć PiS”.
Po emisji 3792. odcinka serialu „Klan”, który pojawił się na antenie TVP 19 kwietnia, w sieci zawrzało. Podczas sceny, która miała miejsce w biurze Igora Rutki (w tej roli Zbigniew Suszyński) widzowie należący do facebookowej grupy Beka z Klanu dostrzegli na drugim planie intrygującą dekorację.
Uznali, że szara tablica z ośmioma kulami, która prawdopodobnie służy pracownikom Rutki do radzenia sobie ze stresem, ma ukryte znaczenie. Taki układ jednoznacznie skojarzył się im z hasłem, które stało się mottem m.in. Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, ale jest też kojarzone z Ruchem Ośmiu Gwiazd – „Jeb**ć PiS”.
We wtorek głos w sprawie zamieszania, jakie wywołało rzekomo ukryte znaczenie dekoracji, postanowiła zabrać produkcja serialu „Klan”. Ironiczny komentarz w tej sprawie pojawił się na Facebooku:
Czasem cygaro jest tylko cygarem. I niczym więcej.” Te słowa Zygmunta Freuda, twórcy psychoanalizy, kierujemy do osób, które w scenografii wczorajszego odcinka „Klanu” dopatrzyły się ukrytego przesłania. Zapraszamy do uważnego śledzenia kolejnych odcinków naszego serialu. Wkrótce kapsułki kawy wiszące w gabinecie Igora Rutki zamienią się w fusy. I wtedy dopiero będzie można wzbić się na wyżyny mistrzostwa w odczytywaniu znaków i symboli.
Myślicie, że rzekome ukryte znaczenie dekoracji to nadinterpretacja czy faktycznie coś może być na rzeczy?