Rafał Masny, Robert Pasut i Cezary Jóźwik stworzyli jeden z najpopularniejszych kanałów na YouTubie. Swoją grupę nazwali Abstrachuje. Od 2012 roku publikowali skecze, każdy z nich podejmował inny temat. Trzy lata później powstał ich pierwszy dodatkowy kanał Beksy, później pojawiały się kolejne. Teraz jednak po prawie dziewięciu latach odchodzi jeden z twórców. Masny swoją decyzję przekazał w mediach społecznościowych.
Abstrachuje. Rafał Masny odchodzi
Rafał dodał na profilu swoje zdjęcie oraz obszerny wpis, w którym zwrócił się do fanów. Nie ukrywa, że tworzenie firmy mocno go rozwinęło:
Niesamowite osiem i pół roku za mną. To, co przeżyłem, zobaczyłem, czego się nauczyłem, ilu spotkałem ludzi nie zmieści się w żadnym poście czy opisie. Abstrachuje.TV może nie było pierwszym dużym projektem na polskim YouTubie, ale z pewnością przez prawie całą swoją karierę największym (wyświetlenia) i najoryginalniejszym (liczba formatów). Komedia nie jest prostą sztuką i ciężko znosi próbę czasu, ale ma też niezwykłą właściwość łączenia ludzi. Śmiech jest odruchem bezwarunkowym i każdy, który udało mi się wywołać przez te lata, jest dla mnie powodem do dumy. Miałem niebywałą przyjemność stworzyć coś, co przez prawie dekadę czyniło ludzi choć trochę szczęśliwszymi - napisał.
Następnie podziękował swoim kolegom, życząc im dalszych sukcesów. Nie zapomniał też o fanach:
W tym miejscu dziękuję Robertowi i Czarkowi za tę wspaniałą przygodę. Mam nadzieję, że uda wam się stworzyć beze mnie coś równie dobrego, a nawet lepszego. Dziękuję wszystkim, którzy nas oglądali. Jesteście dosłownie współautorami tego sukcesu. Mam nadzieję, że internet o nas nie zapomni i błąd ortograficzny mojego autorstwa zostanie z nami na wiele, wiele lat.
Oprócz tego nagrał też wideo, które umieścił na YouTubie. Zdradził w nim szczegóły swojej decyzji. Moment, w którym zaczął zastanawiać się nad swoim życiem, nastąpił dwa lata temu. Wtedy przygotowywał się do materiału poświęconego tematyce dotyczącej tego, jak być szczęśliwym. Zgłębiając zagadnienie, uświadomił sobie, że on nie jest. Dodał też, że miał problemy z tworzeniem nowych treści.
Myślę, że w pewnym stopniu spadek formy był spowodowany mną. Miałem trudności z pisaniem żartów, nie mogłem się do tego przekonać, mniej oglądałem naszych filmów - wyznał.
Kolegów poinformował już jakiś czas temu. Przyjęli to ze zrozumieniem. Swoje wsparcie okazali mu także fani, którzy pod jego postami dziękują mu za wszystko, co stworzył. Uważają też, że Abstra bez niego, to już nie będzie to samo.
